Need for Speed: Twórcy przepraszają za swoje wpisy

​Fani gier wyścigowych z całego świata nie mogą doczekać się premiery "Need for Speed: Unbound". Ta nastąpi już 2 grudnia, więc do tej daty pozostało już bardzo niewiele. Zanim to jednak nastąpi, trzeba było ugasić jeden "pożar". Wybuchł on w mediach społecznościowych.

Premiera "Unbound" już wkrótce

Już za niespełna tydzień odbędzie się oficjalna premiera "Need for Speed: Unbound". Jest to kolejna część legendarnej serii gier wyścigowych od Electronic Arts. Wielu fanów gier na całym świecie z niecierpliwością czeka na ten tytuł. Oczekiwania są dosyć spore, gdyż ostatnie części niestety nie cieszyły się dobrą sławą i "Elektronicy" teraz mają wielkie szanse na to, by zmienić opinię wśród graczy. Sporo wskazuje na to, że może się to udać. Na podstawie zwiastunów czy pokazu rozgrywki, wiele osób jest nastawionych optymistycznie.

Reklama

Opinie o najnowszym "NfS" są jak na razie dosyć pozytywne. Jednak tego nie można powiedzieć o ostatnich wpisach w mediach społecznościowych. EA postanowiło zmienić komunikację ze swoimi fanami w social mediach. Teraz administratorzy oficjalnego konta gry na Twitterze postanowili posypać głowę popiołem i przeprosić za swoje ostatnie poczynania.

Spór z fanem i niestosowne słowa

Podczas jednej z dyskusji pod wpisem, użyto bardzo niestosownego określenia wobec jednego z komentujących na Twitterze. Otóż administrator oficjalnego konta "Need for Speed" nazwał użytkownika "milkshake brain", co można tłumaczyć jako "jesteś głupi". Reakcja na ten wpis była bardzo gwałtowna.

Zrobiło się bardzo dużo szumu wobec tej wypowiedzi ze strony twórców gry. Początkowo próbowano zasłaniać się tym, że na potrzeby premiery gry, zmieniono komunikację na bardziej "uliczną". Internautów nie przekonał jednak taki argument. Teraz pracownicy Electronic Arts postanowili przeprosić za to zajście.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Need for Speed: Unbound
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy