MultiVersus oficjalnie wyłącza serwery w grze. Prędko do niej nie powrócimy

Nastał ten dzień. Studio Player First Games oraz Warner Bros całkowicie wyłączają serwery w grze MultiVersus. Przerwa w dostępie do gry potrwa bardzo długo, aż do momentu jej oficjalnej premiery, a ta zaplanowana jest na 2024 rok.

MultiVersus to bezsprzeczny fenomen ubiegłego roku. Historia gry rozpoczęła się w połowie 2022 roku. Bijatyka osadzona w klimacie Warner Brosa przyciągnęła naprawdę szerokie rzesze graczy. W szczytowym momencie na Steamie licznik jednocześnie zalogowanych użytkowników zakręcił się przy wartości 153 tys.

Po kilku miesiącach od premiery gry w wariancie wczesnego dostępu Warner Bros pochwaliło się wyśmienitym rezultatem - do MultiVersus miało zalogować się ponad 20 milionów unikalnych graczy. Niestety, im dalej w las, tym ciemniej. Popularność produkcji spadała na łeb na szyję, by na początku obecnego roku szurać po dnie z liczbą mniej niż tysiąc jednocześnie grających.

Reklama

Nic więc dziwnego, że producenci MultiVersus podjęli radykalne zmiany. W dniu 25 czerwca wszystkie serwery w tej bijatyce zostały wyłączone. Od teraz będzie to intensywny czas dla deweloperów, by mocniej popracować nad grą i w przyszłym roku wydać ją na rynek w pełnej okazałości.

Planujemy wrócić i być lepsi niż kiedykolwiek z nową zawartością, funkcjami, trybami i nie tylko, gdy gra powróci w przyszłym roku i zapewnimy, że wszystkie wasze postępy i zawartość zostaną przeniesione. W międzyczasie prosimy o śledzenie aktualizacji, ponieważ pracujemy nad kolejnym etapem MultiVersus - brzmią słowa twórców gry.

Uważacie, że MultiVersus ma jeszcze szansę na zwojowanie rynku i gatunku bijatyk? Tak tylko przypomnimy - na horyzoncie jawi się gorąca premiera wyczekiwanego Mortal Kombat 1...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: MultiVersus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy