​Microsoft zwolni tysiące pracowników. Jakie są powody decyzji?

Microsoft po raz kolejny szykuje się do masowych zwolnień. Prace w technologicznym gigancie ma stracić blisko 11 tys. osób, co oznaczałoby jedną z największych redukcji w historii korporacji.

Microsoft zwolni 11 tys. osób

Oficjalnym powodem takiej, a nie innych decyzji ma być globalne spowolnienie gospodarcze - podał serwis informacyjny Sky News. Nie jest to pierwszyzna, gdy globalne marki z branży technologicznej posuwają się do radykalnych środków w postaci zwolnień pracowników.

Tylko w ostatnich tygodniach Amazon skasował blisko 18 tys. etatów. Podobne rzeczy miały miejsce u popularnego dostawcy oprogramowania w chmurze, w firmie Salesforce. Redukcje dotknęły także Metę, właściciela Facebooka i Instagrama. Zuckerberg zwolnił blisko 11 tys. ludzi.

Według Sky News, kluczowe dla Microsoftu będą kolejne dni. Raport sugeruje, że gigant z Redmond zlikwiduje blisko 5% stanowisk, co przełoży się na stratę pracy ok. 11 tys. osób w różnych regionach firmy i na rozmaitych stanowiskach. O ewentualnych redukcjach etatów prezes Microsoftu, Satya Nadella, poinformuje najprawdopodobniej jeszcze przed spotkaniem z inwestorami, które zaplanowano na 24 stycznia bieżącego roku.

Reklama

Nadmienić należy, że Microsoft ma już za sobą w ostatnim czasie falę zwolnień. W październiku 2022 roku z pracą w tej korporacji pożegnało się blisko 1000 osób. Hegemon branży wskazał wówczas powody decyzji, wskazując na najwolniejszy wzrost przychodów firmy w ostatnim pięciu lat jej działalności.

Przypomnijmy, że Microsoft stoi u progu przejęcia pod swoje skrzydła dużego amerykańskiego wydawcy i producenta gier wideo, firmy Activision Blizzard. Pierwsze wzmianki sugerowały, że podmiot ma się stać częścią giganta z Redmond już w połowie 2023 roku. Obecnie jednak w opozycji do historycznego w branży wykupu (69 mld dol.) stoją liczne podmioty, w tym m.in. globalni i krajowi regulatorzy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy