Marathon pójdzie w ślady Concord? Deweloper Sony stanął po stronie Bungie

Odbiór oficjalnej prezentacji Marathonu jest dosyć mieszany. Jednym z często wspominanych zarzutów było podobieństwo do Concord, co sprowokowało odzew ze strony dewelopera Firewalk.

Bungie bez wątpienia liczyło na lepszy odzew po swojej sobotniej prezentacji Marathonu. Widać duże zainteresowanie zapisami do nadchodzących alpha testów, a materiały na Twitchu i YouTube cieszą się sporym zainteresowaniem. Sentymentowi wokół gry daleko jest jednak do pozytywnego, a wątpliwości cały czas rosną. Spekulacje na temat potencjalnej ceny sprawiły w pewnym momencie, że Marathon zaczęto porównywać do gry Concord.

Reklama

Na ten moment nie mamy oficjalnych informacji na temat ceny gry Marathon. Wiemy jednak, że gra będzie płatna, nie będzie kosztować pełnej ceny gry AAA, ale nie będzie również darmowa. Więcej szczegółów na ten temat mamy otrzymać dopiero latem tego roku. Gracze spekulują na razie, że cena może stanąć w okolicy 40 dolarów. Brzmi znajomo? Nie bez powodu myśli wielu fanów gier live-service poszły w kierunku niedawnej porażki Sony.

Wysoka cena była bez wątpienia jednym z powodów katastrofy, jaką szybko okazał się Concord. Sony nie włożyło co prawda zbyt wiele wysiłku w promowanie gry, a Marathon jest zdecydowanie bardziej wyczekiwaną produkcją. Ma również za sobą zespół doświadczonych deweloperów, którzy są odpowiedzialni za kilka świetnych produkcji. Zrezygnowanie z modelu free-to-play jest jednak w dzisiejszych czasach bardzo ryzykowną decyzją i może okazać się powodem porażki Marathonu. 

Głos w sprawie zabrał na Reddicie Marathonu jeden z deweloperów Firewalk, twórców Concord:

Zaraz potem pochwalił również Bungie za wyjście ze swojej strefy komfortu i powiedział, że Marathon nie powinien ponosić konsekwencji za błędy Concord: 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Marathon | Bungie | Concord
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Przejdź na