Tak jak i w pierwszej części, tematem przewodnim nadchodzącej produkcji ponownie jest sztuka. Tym razem główną atrakcją jest już jednak malarstwo, lecz kino. Do tego wątek upływającego czasu oraz próba poradzenia sobie z demonami przeszłości przez głównego bohatera tytułu.
Z akcją umieszczoną na pokładzie opuszczonego statku, Layers of Fear 2 postawi na klaustrofobiczne, ciągle zmieniające się lokacje do trzymania graczy w niepewności, by nigdy nie wiedzieli, jakie horrory czają się za rogiem i za następnymi drzwiami.
Poczucie niepokoju oraz przerażenia będzie potęgowane poprzez inspiracje klasyczną kinematografią, od eksperymentalnych dzieł Georgesa Mélièsa zaczynając, na nietypowych zwrotach akcji wykorzystywanych przez Alfreda Hitchcocka kończąc.
Produkcję zapowiedziano w październiku 2018 roku, więc skromne pół roku przed premierą. Pierwsze Layers of Fear - wydane w 2016 roku - było produkcją bardzo udaną, która utrwaliła Bloober Team jako studio specjalizujące się właśnie w horrorach.
Rok później firma z Krakowa wydała jeszcze lepszą pozycję, czyli Observer. To kolejny horror, lecz tym razem w cyberpunkowych realiach i ze znacznie bardziej stonowaną atmosferą mrocznej przyszłości - w odróżnieniu właśnie od wyskakujących z szafy strachów w Layers of Fear.
Wszystko to pokazuje, że deweloperzy rozwijają się i wyciągają odpowiednie wnioski z poprzednich produkcji, co może tylko napawać optymizmem co do Layers of Fear 2. W ubiegłym roku Bloober Team zasłużyło na prestiżowe wyróżnienie: Paszport Polityki w nowej kategorii "Kultura Cyfrowa".









