Tryb obserwatora to specjalna opcja, która pozwala użytkownikom nagrywać materiały wideo z rozgrywki. Wydarzenia na polu walki można rejestrować przy tym z perspektywy różnych kamer, dzięki czemu można tworzyć dynamiczne filmy.
W poprzednich odsłonach cyklu Battlefield wariant dostępny był jednak tylko na komputerach osobistych. Developerzy ze studia DICE ujawnili, że w przypadku tegorocznej części serii, której akcja osadzona zostanie w czasach I wojny światowej, będzie inaczej - funkcja pojawi się także w wersjach konsolowych.
To jednak nie wszystko - twórcy przygotowują kilka ulepszeń do trybu obserwatora, które mogli już przetestować wybrani youtuberzy, w tym niejacy Berdu oraz ShadowSix. W wariancie gracze skorzystają z dwóch rodzajów kamer - reżyserskiej i swobodnej.
Pierwsze będą nagrywać wydarzenia z perspektywy wybranego żołnierza lub pojazdu. Użytkownicy mają mieć posiadać kontrolę nad jej położeniem, z opcją przełączania się pomiędzy poszczególnymi obiektami.
Swoboda ma być jednak znacznie większa w przypadku drugiego typu kamer. Gracze będą mogli rozlokować na danej planszy kilka takich rejestratorów. Pojawi się też oczywiście możliwość przeskakiwania między nimi. Ponadto w opcjach dostosują ich czułość i prędkość ruchu.
Dodatkowo będzie można zmienić wskaźnik FOV oraz DOF, czyli odpowiednio pole widzenia i głębie pola. Na zapisywany obraz użytkownicy nałożą także specjalne filtry, które pozwolą na przykład uzyskać mniej nasycone, ale za to bardziej filmowe barwy.
Battlefield 1 ukaże się 21 października na PC oraz konsolach Xbox One i PlayStation 4. Poniżej znajdziecie przygotowane przez Berdu i ShadowSix materiały poświęcone możliwościom trybu obserwatora:
