Kolejne problemy Blizzarda. Pracownicy buntują się i ogłaszają protesty

​Afera z Activision Blizzard zbiera kolejne żniwa. Oprócz licznych i głośnych spraw sądowych związanych ze skandalami obyczajowymi, amerykański gigant zmaga się teraz z niezadowoleniem pracowników. Ci zapowiedzieli strajki i protesty.

Activision Blizzard w ubiegłym roku przechodził przez największy w historii swojego istnienia kryzys wizerunkowy. Wszystko to spowodowane było doniesieniami medialnymi, mówiącymi o tym, że wyższe szczeble kierownicze i zarząd spółki mobbingował pracownice.

Z czasem na światło dzienne wychodziły kolejne fakty. Zatrudnione kobiety w przedsiębiorstwie miały zarabiać mniej niż mężczyźni na równorzędnych stanowiskach. Płeć żeńska miała mieć również mniejsze szanse na awans i promocje. W toku sprawy odkryto również wiele innych uchybień, które mocno nadwyrężyły kondycję Activision Blizzard.

Reklama

Kultura pracy w przedsiębiorstwie była krytykowana od dawna i jak się okazuje, nic w tym aspekcie się nie zmieniło. Grupa zatrudnionych pracowników ogłosiła protest, ponieważ nie zgadza się z aktualną polityką zdrowotną amerykańskiego giganta.

Pełna lista wszystkich żądań zaprezentowana została w aż 17 wpisach w serwisie Twitter. Sam strajk zapowiedziano na 21 lipca bieżącego roku. Zapewne wydarzenie to nabierze dużego rozgłosu zwłaszcza w zagranicznych mediach, które o wpadkach i kłopotach Blizzarda ochoczo informują.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Blizzard Entertainment | Activision Blizzard
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama