Kolejna gra ze świata Dungeons & Dragons na horyzoncie. Co to za tytuł?
Hasbro, do którego należy Wizards of the Coast, już w lutym zapowiadało, że nadchodzą kolejne gry bazujące na świecie Dungeons & Dragons.
Nic dziwnego, że wydawca planuje eksploatować markę, biorąc pod uwagę jak olbrzymim sukcesem okazało się Baldur’s Gate 3. Jednak chyba niewielu fanów spodziewało się, że kolejna gra osadzona w tym uniwersum będzie... kooperacyjnym tytułem survivalowym. Jego autorami mają być ludzie z zespołu odpowiedzialnego niegdyś za Disney Dreamlight Valley.
Trzeba jednak pamiętać przede wszystkim, że nowy tytuł nie będzie jedynie survivalem. Projekt, który nie ma jeszcze tytułu ma oferować “unikalną rozgrywkę, zbudowaną wokół innowacyjnej hybrydy survivalu, symulatora życia oraz gry action RPG". Gracze mogą oczekiwać przygody, w której “bogate lore Forgotten Realms spotyka się z survivalem w czasie rzeczywistym".
Oczywiście dla większości będą to jedynie niewiele mówiące frazesy. Na pierwszy rzut oka takie pomieszanie gatunków brzmi jak coś, co mimo wszystko może całkiem nieźle pasować do D&D. Z drugiej strony, czemu nie nazwano tego po prostu grą RPG, bez tak mocnego podkreślania unikatowości? Jednym z powodów może być chęć uniknięcia bezpośrednich porównań do BG3 - których chyba nikt po pełnej sukcesów premierze tej gry nie chce.
Ale oprócz tego jest jeszcze fakt, że zrobienie czegoś nowego w świecie D&D jest po prostu ciekawym pomysłem. Gra survivalowa może być całkiem dobra, szczególnie jeśli zostanie osadzona w jednym z bardziej egzotycznych światów, jak Dark Sun czy Planescape. Gra taka wcale nie musi wtedy stawiać na niezwykłe przygody - wystarczy powiedzieć graczowi “ma szczęście, że wciąż żyjesz, ale do tamtej jaskini bym nie wchodził...". Podobnie sporo możliwości kryje się za “symulatorem życia". Przecież gdyby autorzy dali nam opcje romansowe, szczególnie z niektórymi postaciami (Karlach?), gracze zwariują ze szczęścia.
Miejmy nadzieję, że Gameloft wyciągnął wnioski po premierze Disney Dreamlight Valley i nie zaskoczą graczy drogimi DLC oraz koszmarnymi mikrotransakcjami. Zanim się jednak o tym wszystkim przekonamy, minie jeszcze trochę czasu. Gameloft jest dopiero na etapie kompletowania zespołu, a o ewentualnej dacie premiery się jeszcze w ogóle nie wspomina.