Klęska nowych "Gwiezdnych Wojen". Czy uda się poprawić sytuację?

Premiera Star Wars Battlefront: Classic Collection, która miała być triumfalnym powrotem kultowych gier dla fanów uniwersum "Gwiezdnych wojen", niestety szybko okazała się wyłącznie źródłem frustracji dla graczy.

Studio Aspyr, twórcy nowej wersji klasycznego sieciowego FPS-a w uniwersum "Star Wars", opublikowało oficjalny komunikat w sprawie problemów trapiących grę od premiery:

Dla osób, które nie są w temacie, przypomnijmy, o co dokładnie chodzi. Star Wars: Battlefront Classic Collection, pomimo entuzjastycznego przyjęcia i wsparcia ze strony społeczności, boryka się od premiery (tj. od 13 marca) z poważnymi problemami technicznymi, które - najkrócej rzecz ujmując - nie pozwalają graczom cieszyć się grą.

Reklama

Już w dniu premiery deweloperzy napotkali krytyczne błędy w infrastrukturze sieciowej, które spowodowały wysokie opóźnienia, błędy w dobieraniu przeciwników, częste awarie gry oraz niewidoczność serwerów w przeglądarce. Te trudności techniczne sprawiły, że nawet w przypadku niepełnych dziesięciu tysięcy graczy online (to niewysoka liczba) serwery nie były w stanie zapewnić stabilnej rozgrywki.

Problemy te zdają się być wynikiem niedoszacowania przez deweloperów potencjalnego zainteresowania grą. Jak podaje użytkownik platformy X (dawniej Twitter) @sebbaku, zaraz po premierze dostępne były tylko trzy serwery na PC, z maksymalnym obciążeniem 64 osoby/serwer. Oznacza to, że w najlepszym wypadku jedynie 192 graczy z 10 tysięcy mogło jednocześnie grać w Star Wars: Battlefront Classic Collection. Wszyscy pozostali musieli czekać na wolne miejsca.

Ta sytuacja znacząco wpłynęła na odbiór gry wśród społeczności. Średnia ocen na Steamie jest niepokojąco niska, z większością recenzji negatywnych. Tylko 21% z 1 400 wystawionych opinii jest pochlebnych. Niektórzy gracze twierdzą, że pomimo trudności z dostępem sama gra oferuje przyjemną rozgrywkę i nie cierpi na inne poważne problemy techniczne. Jednak większość wystawiła recenzję negatywną i zwróciła się o zwrot kosztów zakupu.

Cena Star Wars: Battlefront Classic Collection, wynosząca na Steamie nieco ponad 160 zł, także wzbudza kontrowersje. Gdyby gra była oferowana za darmo, gracze mogliby być bardziej skłonni poczekać na niezbędne aktualizacje i dać jej drugą szansę, gdy problemy zostaną rozwiązane. Tymczasem żądanie przez deweloperów Aspyr sporej sumy za grę, która nie spełnia podstawowych oczekiwań, wywołało głębokie rozczarowanie wśród fanów gatunku shooterów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Steam
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy