Kingmakers to klimatyczna gra akcji łącząca średniowiecze z nowoczesnością

Jeszcze w tym roku swoją premierę zaliczy Kingmakers, produkcja osadzona w epoce średniowiecza, w której jednak otrzymamy możliwość posługiwania się bardzo szerokim arsenałem nowoczesnych broni. Zaprezentowane do tej pory zwiastuny nastrajają nas na wyjątkowe doznania podczas rozgrywki.

Kingmakers fabularnie zabiera nas do średniowiecznej Anglii. Cofamy się w czasie o ponad 500 lat po to, by odmienić oblicze krwawej wojny i zapobiec nadchodzącej apokalipsie. Choć tytuł silnie inspiruje się historycznymi czasami, oferuje też w swojej rozgrywce dużo elementów rodem ze współczesności.

Kingmakers zdefiniować możemy jako trzecioosobową grę akcji z licznymi mechanikami strategicznymi. Walki toczymy na średniowiecznych polach bitewnych, stając w szranki z kusznikami, rycerstwem, szermierzami czy kawalerią. Co ciekawe, w arsenale naszego oręża znajduje się sterta nowoczesnych broni. Korzystać możemy ze strzelb, karabinów szturmowych, granatników, natomiast poruszać możemy się SUV-ami, motocyklami czy helikopterami.

Reklama

Kingmakers oferuje intensywne walki toczone w czasie rzeczywistym z udziałem tysięcy żołnierzy. Twórcy chwalą się tym, że każdy pojedynczy żołnierz kontrolowany jest przez wielowątkową sztuczną inteligencję opartą o system proceduralnych animacji.

Rozgrywka strategiczna w tym tytule opiera się z kolei na kilku prominentnych aspektach: dowolnym wydawaniu rozkazów, przydzielaniu legionów łuczników i szermierzy, tworzeniu fortyfikacji i planowaniu innych działań powiązanych z szeroko pojętym walczeniem.

Kingmakers ma zadebiutować jeszcze w 2024 roku wyłącznie na platformie PC (Steam). Prócz solowej rozgrywki, do zabawy zaciągnąć możemy maksymalnie trzech znajomych i rozgrywać tytuł w trybie kooperacji. Nim Kingmakers trafi na sklepowe półki, nasyćcie się intensywnymi, przepełnionymi dynamizmem trailerami z gry.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy