Hogwarts Legacy na długim fragmencie rozgrywki. Gra wygląda fenomenalnie
Gracze otrzymali niedawno wyczekiwanego God of War: Ragnarok. To jednak nie znaczy, że nie ma już na co czekać. Wielkimi krokami zbliża się Hogwarts Legacy.
Twórca Hogwarts Legacy ze studia Avalanche postanowili podkręcić nieco zainteresowanie grą, prezentując ponad 40-minutowy fragment rozgrywki z wersji na PlayStation 5. Możemy na nim zobaczyć między innymi kreator postaci oraz krótką wycieczkę po Hogwarcie.
Oczywiście zachęcamy do obejrzenia prezentacji, ale krótko mówiąc, gra wygląda niesamowicie. Zespół wykonał kawał świetnej roboty, odtwarzając każdy indywidualny korytarz słynnej szkoły czarodziejów tak, by naprawdę wyglądały one unikalnie. Być może nie są tak interaktywne jak niektórzy gracze by sobie życzyli, za to pełne życia - w jednym miejscu studenci zbierają się przed klasami, w innym nauczyciele zajmują się swoimi codziennymi czynnościami. Porównując to do typowych gier z otwartym światem, to dość unikalne doświadczenie.
Materiał potwierdza, że zajęcia będą tutaj pełniły rolę głównych misji. Pętla zadań wprost zainspirowana została największymi sandboxami, z jakimi mamy do czynienia obecnie na rynku, a po drodze możemy odkryć punkty szybkiej podróży, znajdźki oraz zadania poboczne “zlecane nam" przez innych uczniów.
Można się nieco przyczepić do rozmów, które wyglądają na nieco bardziej archaiczne niż coś co widzieliśmy na przykład w Horizon Forbidden West, ale z drugiej strony - tam poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko.
Rozgrywka zawiera oczywiście również elementy walki, która na pierwszy rzut oka wydaje się dość skomplikowana, ale za to odświeżająco nowa. Do dyspozycji mamy różne zaklęcia, które możemy przypisać do czterech slotów na naszym HUDzie, a potem korzystamy z nich do przełamywania osłon naszych przeciwników. Możemy też kontrować ich ataki, zasłaniając się w ostatniej chwili, trochę jak w Marvel’s Spider-Man.
Trudno nie być pod wrażeniem, widząc czego już dokonało Avalanche. Wielu graczy od dawna czekało na grę w takim stylu. Widać, że w niektórych miejscach twórcy musieli zrezygnować z pewnych pomysłów - nie ma na przykład gry w Gargulki - ale widać, że dla wielu fanów młodego czarodzieja, jak również dla graczy lubujących się w żywych światach może to być doskonała pozycja do sprawdzenia.