Hakerzy złamali zabezpieczenia w PlayStation 5

​Od premiery konsoli PlayStation 5 minął praktycznie rok, a grupie hakerów działających pod nazwą "fail0verflow" udało się złamać zabezpieczenia tego produktu.

Nie jest niczym odkrywczym, że w przeszłości dochodziło do wielu ataków na oprogramowania konsolowe. Jeśli już zainstalowane zabezpieczenia udawało się skutecznie łamać, hakerzy otrzymywali dostęp do newralgicznych danych dotyczących produktu. Co więcej, takowe dojścia otwierały kolejną drogę do wykorzystywania konsoli w zupełnie innych celach, niż te dla których produkt został tak naprawdę stworzony.

Na Twitterze wyciekły zrzuty ekranu, które ukazują, iż grupie "fail0verflow" udało się złamać zabezpieczenia w nowej konsoli PlayStation 5. Hakerzy uruchomili tryb debugowania i otrzymali dojścia do innych, wewnętrznych narzędzi umożliwiających rozszyfrowanie części oprogramowania zaimplementowanego w konsoli.

Reklama

Na samym dole opublikowanego zdjęcia, ujrzeć możemy wspomniany tryb debugowania. Zwykle służy on zaawansowanym developerom i producentom gier, by ci mogli testować swoje premierowe produkcje na danej konsoli. Wiele wskazuje więc na to, że hakerom udało się otrzymać dostęp do tzw. roota i mieć uprzywilejowaną kontrolę nad podsystemami zawartymi w PlayStation 5.

Wypowiedzi hakerów nie dają nadziei na to, by ci wyznali więcej szczegółów w jaki konkretnie sposób udało im się skruszyć wszystkie zabezpieczenia nowej konsoli. Pewne jest jednak to, że zhakowane urządzenie otworzy drogę do piractwa i uruchomiania na niej innego oprogramowania typu system Linux, emulatory dla starszych konsol czy nawet gry stworzone tylko na PC.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama