Gray Zone Warfare - realistyczny shooter PvPvE otrzyma nocną rozgrywkę

Rewolucje nadchodzą do świata taktycznego FPS-a Gray Zone Warfare, który na rynku funkcjonuje od końcówki kwietnia tego roku. Produkcja otrzyma mechanikę dziennego i nocnego cyklu dnia, co ma zwiększyć warianty taktyczne i dodać jeszcze więcej immersyjności rozgrywce.

Gray Zone Warfare to dosyć świeża na rynku pierwszoosobowa strzelanka. O tytule tym głośniej zrobiło się na przełomie kwietnia i maja, kiedy to deweloperzy z Madfinger Games zdecydowali się na wydanie tej gry na Steamie w wariancie early access. Wystarczyła chwila, by FPS osiągnął blisko 70 tys. graczy jednocześnie zatapiających się w świecie gry.

GZW od samego początku otrzymał łatkę prawdziwego konkurenta gry Escape from Tarkov. Budowana na fundamencie silnika Unreal Engine 5 produkcja stawia bowiem na podobne mechaniki: wysoki poziom trudności, akcent na realistyczne aspekty rozgrywki, nastawienie na taktyczne doznania i współpracę, a prócz tego szereg elementów znanych z gier PvPvE.

Reklama

Podczas tegorocznego gamescomu deweloperzy dzieła zaprezentowali światu nowości, które wkrótce trafią do Gray Zone Warfare. Mowa o zaimplementowanym w modelu rozgrywki cyklu nocy i dnia. Oznacza to, że część operacji i misji wykonywać będziemy pod osłoną nocy, co zapewne jeszcze mocniej podkręci poziom trudności zabawy.

Na łamach serwisu PCGamesN pojawił się ciekawy wywiad z twórcami Gray Zone Warfare, którzy przyznali, że wprowadzenie nocy całkowicie zmieni sposób gry, dodając mnóstwa sprzętu: latarki, NVG, lasery, noktowizor - narzędzia te pomogą nam przetrwać w całkowitej ciemności.

Prezentacja tych rewolucji odbędzie się na oficjalnych kanałach gry. Premiera cyklu dnia i nocy ma mieć miejsce jeszcze w 2024 roku, lecz konkretna data debiutu nie jest jeszcze znana.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Gray Zone Warfare
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy