Deweloperzy zapewniali, że będą nadal pracowali nad tytułem i właśnie w październiku opublikowali między innymi harmonogram treści, które zamierzają wprowadzać. Na obecny miesiąc planowano wtedy właśnie, "nowe, bardziej immersyjne wrażenia z rozgrywki", czyli dodatkowy tryb zabawy.
Od tego czasu odpowiedzialny za prace oddział Ubisoftu w Paryżu nabrał jednak wody w usta, co - jak można się spodziewać - wywołuje coraz większe rozczarowanie wśród użytkowników, którzy postanowili nie usuwać jeszcze Ghost Recon Breakpoint z dysków twardych i wiernie czekają na łatki.
Problem jest o tyle irytujący, że twórcy obiecywali też "przejrzystość działań" oraz regularną komunikację, co także pozostaje obecnie wśród bajek. Pod koniec stycznia o grze mówiło się sporo, ale tylko w ramach promowania wydarzenia specjalnego z Terminatorem, nie o aktualizacjach.
Jeszcze 14 lutego menedżer do spraw społeczności zapewniał, że deweloperzy przyglądają się, "jak poprawić komunikację z naszej strony", co nie oznacza absolutnie nic. Od tego czasu w temacie Ghost Recon Breakpoint panuje pełna cisza, a twórcy mają coraz mniej czasu na realizację obietnic.
"Rainbow Six, świetna komunikacja twórców. The Division, cotygodniowe transmisje na żywo" - wylicza jeden z fanów. "Jest różnica między aktywną komunikacją ze społecznością, a samym publikowaniem harmonogramu regularnych konserwacji serwerów" - narzeka Tom0511.
Ubisoft nie zapowiedział, że planów na luty nie dotrzyma, co byłoby przynajmniej jakąś formą komunikacji. Wydaje się jednak, że dostarczenie nowego trybu rozgrywki jeszcze w tym miesiącu jest coraz mniej prawdopodobne. Być może Ghost Recon Breakpoint zostało już zapomniane?
