Gaming może spodziewać się ogromnych wzrostów. Nawet o 50% w kilka lat!

Gaming, jako szeroki sektor, zmaga się aktualnie z wieloma nawarstwiającymi się problemami. Najbardziej uwidocznione są one oczywiście u mniejszych, ale też i największych producentów gier wideo. Co rusz słyszymy, że jak kolejne podmioty zwalniają swoich pracowników. W skrajnych sytuacjach dochodzi nawet do całkowitego zamknięcia konkretnych filii i studiów gier.

Redukcje etatów dotknęły już m.in. CD Projekt RED, Electronic Arts, Take-Two Interactive czy też Microsoft, Unity oraz Ubisoft. A to tylko przykłady, które można tak naprawdę mnożyć.

Według analiz specjalistów z Bain & Company branża gier wideo znajduje się aktualnie w bardzo specyficznym momencie, będąc napędzana nie tylko postępem technologicznym ale też rozwojem wielu innych zjawisk m.in. środowisk metaverse czy pojawiania się nowych modeli monetyzacji.

Prognozy wskazują, że do 2027 roku globalne przychody z sektora gier wideo mogą wynieść nawet 307 miliardów dolarów porównaniu do 199 miliardów dolarów w 2022 roku. Głównym determinantem tych wzrostów są nie tylko producenci gier, ale też konsumenci napędzający cały biznes. Analizy mówią jednoznacznie: obserwuje się intensywny wzrost zaangażowania młodych graczy w wieku 13 do 17 lat, którzy spędzają przy grach wideo blisko 40% więcej czasu niż w innych formach rozrywki cyfrowej (telewizja, muzyka oraz media społecznościowe).

Spory w tym wszystkim udział również obszernych inwestycji mocno powiązanych z gamingiem. Sztandarowym przykładem może być wykup Activision Blizzard przez Microsoft za kwotę bagatela 69 mld dolarów, nie wspominając o mniejszych inwestycjach pokroju przejęcia Bungie przez Sony za 3,6 mld dolarów.