Film "The Legend of Zelda" łączy mrok z fantazją

Wśród ekranizacji gier wideo projekt "The Legend of Zelda" w reżyserii Wesa Balla ("Planeta Małp") wzbudza ogromne zainteresowanie i liczne spekulacje.

Film znajduje się obecnie w fazie wczesnego rozwoju, ale niedawno zyskał pewien zarys po tym, jak jego reżyser podzielił się swoimi przemyśleniami na temat kierunku, w jakim chciałby poprowadzić ten projekt. W wywiadzie dla GameFragger Ball podkreślił, że chce stworzyć film, który będzie zarówno poważny i mroczny, jak i zabawny oraz pełen fantazji.

Reżyser zdradził również, że jego inspiracją jest twórczość Hayao Miyazakiego, legendarnego współzałożyciela Studio Ghibli, a nie filmy znane z epickiej skali, jak "Władca pierścieni". To podejście wskazuje na chęć uchwycenia lekkości i czaru, które są znakami rozpoznawczymi filmów Miyazakiego, przy jednoczesnym zachowaniu unikalności "The Legend of Zelda". 

Reklama

Ball podkreślił swoje osobiste zaangażowanie i pasję do projektu, wspominając o dorastaniu na serii gier "Zelda". Nazwał ją wręcz "najważniejszą, niezagospodarowaną własnośćią intelektualną". Jego słowa malują obraz człowieka, dla którego praca nad filmem jest nie tylko zobowiązaniem zawodowym, ale i osobistym marzeniem.

Chociaż prace nad scenariuszem - prowadzone przez Dereka Conolly'ego ("Jurassic World") - już trwają. "Pracujemy nad scenariuszem. Po zakończeniu Planety Małp trochę odpoczniemy, a następnie zanurzymy się w Zeldę i mam nadzieję, że damy fanom to, czego oczekują, a także przyciągniemy nowych" - opowiada Ball.

The Legend of Zelda to nie tylko jeden z najbardziej cenionych tytułów w historii gier wideo, ale również seria, która nieustannie inspirowała swoich fanów do kreatywności i marzeń o większym świecie Hyrule. Przeniesienie tej serii na duży ekran w sposób, który uwzględnia jej bogatą historię i charakterystyczny urok, to zadanie, przed którym stoi Ball i jego zespół. Jego wizja filmu "The Legend of Zelda", łączącego mrok z fantazją i humor z przygodą, już teraz budzi entuzjazm i oczekiwania fanów na całym świecie.

Ostatnia odsłona serii Zelda, zatytułowana The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom, ukazała się w maju ubiegłego roku. Jest dostępna wyłącznie na Switchu. Jej średnia ocen w serwisie Metacritic robi wrażenie - wynosi aż 9,6/10.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Legend of Zelda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy