Na pierwszy rzut oka wydaje się, że obu wymienionych gier nic nie łączy, może poza panującą powszechnie opinią, że to potężne tytuły multiplayerowe. Trudno jednak nie poczuć zaintrygowania na wieść, że oto do obu tytułów zmierzają crossovery. Nadal nie wiemy dokładnie jaka będzie ich charakterystyka, ale wiadomo, że w przypadku Fall Guys otrzymamy możliwość pokonywania torów przeszkód i mini gier jako postacie z Final Fantasy XIV.
Crossover ma się nie ograniczyć jedynie do zawartości z FFXIV. W FG ma się pojawić między innymi osiem inspirowanych japońską serią kostiumów, jak również emotki, cieszynki i wiele innych elementów. Chocobosy wydają się idealnie pasować do konwencji Fall Guys, zobaczymy jednak jak sprawa będzie wyglądać w przypadku innych postaci. Aby się o tym przekonać, trzeba będzie zdobyć “Warriors of Light Fame Pass", który pojawi się 22 sierpnia.
Nie znamy natomiast na ten moment daty, kiedy to w Final Fantasy XIV pojawią się mini-gry inspirowane Fall Guys. Wiemy jedynie, że niektóre z nich pojawią się w lokacji Gold Saucer, jak tylko do gry trafi aktualizacja do wersji 6.5x.
Final Fantasy XIV aktualnie dostępne jest dla posiadaczy pecetów oraz konsol PlayStation poprzedniej oraz obecnej generacji. Premiera wersji dla Xboxów Series X/S zapowiedziana jest na wiosnę przyszłego roku i ma zawierać możliwość gry z posiadaczami innych urządzeń. Natomiast Fall Guys jest grą free-to-play, dostępną na Nintendo Switch, PlayStation 4 i 5, Xboxach Series X, S, Xboxach One oraz pecetach. Jeszcze niedawno gra święciła ogromne triumfy, między innymi za sprawą olbrzymiej popularności na Twitchu, a wraz z pojawieniem się dodatkowej zawartości są szanse, że gracze znów chętnie po nią sięgną.
