Facebook także ma usługę strumieniowania gier
Google Stadia, Amazon Luna, Microsoft xCloud - największe światowe korporacje inwestują w technologie streamowania rozgrywki z serwerów rozproszonych prosto na urządzenia graczy. Facebook nie może zostać w tyle, dlatego zaktualizował ostatnio swoją aplikację Facebook Gaming.
Jak na Facebook przystało, wszystko jest tu zrobione... inaczej. Program dostępny jest na razie w wybranych stanach w USA i koncentruje się na transmitowaniu... darmowych gier mobilnych na urządzenia mobilne. Po co je streamować, skoro można je uruchomić natywnie? Tego nie wie nikt.
Oferta obejmuje głównie napędzane transakcjami cyfrowymi gierki, które dostępne są na Facebook Gaming także z poziomu przeglądarki: Asphalt 9: Legends, Mobile Legends: Adventure, PGA TOUR Golf Shootout, Solitaire: Arthur’s Tale czy też WWE SuperCard. Teraz można je też strumieniować.
W ogłoszeniu na oficjalnej stronie czytamy, że Facebook nie zamierza obiecywać cudów, jak było choćby w przypadku Google Stadia - to chyba słuszne podejście. "Wierzymy w długoterminową przyszłość grania w chmurze, ale nie zamierzamy opowiadać o serwerach i algorytmach" - czytamy.
Co więcej, Facebook dodaje, że "nie zamierza zastąpić waszego ulubionego sprzętu do grania". Streamowanie ma bowiem "zwiększyć - nie zastąpić - opcje rozgrywki". "Nie chcemy też zastąpić waszego telefonu. Uważamy po prostu, że szybkie wskoczenie do gry może być lepsze" - napisano.
Obecna forma streamowania Facebook Gaming eliminuje bowiem tylko konieczność pobierania gry - można od razu wkroczyć do rozgrywki. Poza tym otrzymujemy produkcje mobilne, które równie dobrze zadziałałyby na naszych telefonach po zainstalowaniu - bez korzystania z serwerów w sieci.
Jak to często bywa w ostatnim okresie, na razie nie ma też planów na premierę na iOS, gdzie Apple agresywnie walczy z wszelkimi przejawami płatności, za które nie może pobrać haraczu. Gry z Facebook Gaming są pełne transakcji cyfrowych, więc pozostaje zabawa na systemie Android.