Empik zmniejsza liczbę gier na półkach
Od czwartku przez internet przewala się fala mniej lub bardziej akuratnych doniesień na temat "końca firmy LEM" i tego, co z grami komputerowymi/wideo chce zrobić Empik.
Niezorientowanych zapraszamy do przeczytania, jak jest naprawdę i.. wyrażenia opinii na ten temat. Wszystko zaczęło się od raportu finansowego spółki EM&F, w którym informuje ona, że wycofuje się z hurtowego obrotu grami. Ponieważ wśród wielu aktywów EM&F znajduje się również LEM, na blogu zagraceni.pl pojawiła się informacja, że "LEM is down", opatrzona komentarzem, w którym autor zastanawiał się, kto teraz przejmie Activision (w domyśle Call of Duty).
Sprawa oczywiście okazała się dęta i rozdmuchana zgodnie z blogową filozofią "kontrowersyjny nagłówek za kliki" - rzeczywiście grupa EM&F wycofuje się ze sprzedaży gier, ale oznacza to tylko tyle, że poszukiwany jest nowy właściciel dla należącej do niej spółki LEM, który wciąż pozostaje wydawcą gier Activision i który funkcjonuje w pełni samodzielnie. Oczywiście może się zdarzyć, że LEM zostanie kupiony np. przez jednego z innych wydawców, ale do tego, jak na razie, długa droga.
Inną, dużo ciekawszą (przynajmniej potencjalnie) informacją jest to, że sklepy Empik - również należące do EM&F - zamierzają zmniejszyć swój udział w sprzedaży kilku rodzajów produktów, w tym również gier wideo. I o komentarz do tego faktu was prosimy. Kupowaliście gry w Empiku? Co znaczy dla was fakt, że sieć ta będzie oferowała ich mniej? Może... zupełnie nic?