Elden Ring: Wynajął modelkę z kamerek dla dorosłych za 20 tys. dol. Wspólnie przechodzili grę
Developerzy z FromSoftware dostarczyli wszystkim naprawdę trudną i wymagającą grę. Na tyle trudną, że w Elden Ring niektórzy potrzebują wsparcia, by dzielnie kroczyć przez świat zaprojektowany przez twórców. Jeden z graczy postanowił więc znaleźć swojego kompana... na kamerkach dla bardziej dorosłej części internetu.
Elden Ring cieszy się obecnie ogromną popularnością. Na platformie Steam, gra w kulminacyjnym momencie przyciągnęła niemal milion użytkowników grających jednocześnie. Jedna z najbardziej wyczekiwanych produkcji tego roku jest również bardzo wysoko oceniana.
W serwisie Metacritic, Elden Ring zgromadził aż 98 punktów. Tak znakomitym wynikiem pochwalić się może dosłownie wąska garstka tytułów dostępnych na rynku. Gracze chwalą tryb jednoosobowy, podkreślając jego trudność i złożoność, ale według wielu, prawdziwa immersja zaczyna się tam, gdzie w grę wchodzi kooperacja.
Nietypowa historia współpracy przedstawiona została na łamach portalu The Sun. W rozmowie z serwisem, 31-letni Chris z New Jersey przyznał, że nie posiada takich znajomych, którzy byliby w stanie połączyć z nim siły i dzielnie kroczyć przez świat Elden Ring’a. Mężczyzna postanowił więc zapłacić 20 tysięcy dolarów modelce, która swoją działalność prowadzi na internetowych kamerkach, by ta odbyła z nim 40-godzinną sesje z dziełem wyprodukowanym przez FromSoftware.
Mężczyzna dodał także, że jej wsparcie było nieocenione podczas rozgrywki. W uprzejmych słowach podkreślał, że nie może doczekać się kolejnej sesji z grami ze wspomnianą modelką. Ta najprawdopodobniej wystąpi przy okazji premiery kolejnej tak dużej i głośnej produkcji.
31-latek pochwalił się, że w towarzystwie modelki, udało mu się przejść Elden Ring w zaledwie 40 godzin. Jeśli jest to prawda, to trzeba uczciwie przyznać, że jest to wyśmienity wynik. "Było bardzo intensywnie, a ja byłem piekielnie zdeterminowany, by przejść grę. Następnym razem, jeśli podejdę do pełnej kampanii, zrobię sobie przerwę" - twierdził w rozmowie.
Głos w sprawie zabrała również sama modelka, która otwarcie powiedziała, że w dobie globalnej pandemii, takie "wynajmowanie" modelek na godziny nie jest niczym rewolucyjnym.
Modelka przyznała jednak, że dla niej taka forma aktywności na kamerkach dla dorosłych to zupełna nowość.
Trzeba uczciwie przyznać, że 20 tysięcy dolarów za 40 godzin pracy to dosyć lukratywna oferta pracy, zwłaszcza że mowa tutaj o formie rozrywki w postaci gry komputerowej.