Dodatki do Cyberpunk 2077 poznamy po premierze gry
Wbrew dotychczasowym planom, CD Projekt ujawni szczegóły na temat planowanych rozszerzeń dla Cyberpunk 2077 dopiero po premierze produkcji. Nie powinno to być większym zaskoczeniem, skoro do debiutu pozostały już niecałe dwa tygodnie. Twórcy skupiają się teraz wyłącznie na "podstawce".
"Pierwotny plan zakładał, by zrobić to przed premierą, ale po ostatnim opóźnieniu zdecydowaliśmy się poczekać na debiut, dać graczom czas i dopiero potem zacząć myśleć o przyszłych projektach" - wyjaśniał prezes Adam Kiciński w niedawnej rozmowie z inwestorami.
Obecnie na temat rozszerzeń do Cyberpunk 2077 wiemy więc tylko, że będzie ich "nie mniej niż w przypadku Wiedźmina 3", a więc co najmniej dwa. Mają mieć również podobną strukturę oraz rozmiary, a więc mogą być całkiem pokaźne. W planach ponownie są też mniejsze, darmowe DLC.
Dalsza przyszłość zakłada także tryb wieloosobowy. Ten miał jednak ukazać się nie wcześniej niż w 2022 roku i Kiciński potwierdził, że te plany na razie nie uległy zmianie. Więcej szczegółów na ten temat - oraz inne szczegóły na temat przyszłości studia - poznamy w pierwszym kwartale 2021 roku.
"To osobna, duża produkcja. Planujemy i myślimy o nim jak o samodzielnym projekcie. Oczywiście nie jest taki do końca, ponieważ rozgrywa się w świecie Cyberpunka i jest mocno związany z konceptem Cyberpunka dla pojedynczego gracza" - wyjaśnia Kiciński w temacie trybu wieloosobowego gry.
"To kolejna, niezależna produkcja, z niezależnym zespołem deweloperskim. Wspominałem już, że nie skupiamy na razie komunikacji na przyszłych tytułach, tych po Cyberpunk 2077. Proszę poczekać na pierwszy kwartał przyszłego roku, gdy podzielimy się aktualizacją strategii" - dodał szef CD Projekt.
Osobno dowiedzieliśmy się także, że również mobilna produkcja The Witcher: Monster Slayer od studia Spokko otrzyma ostateczną datę premiery dopiero w przyszłym roku. Obecnie trwa faza testowania w Nowej Zelandii, Singapurze, Malezji, Filipinach i Rosji. Oceny są podobne dobre.
