Diablo 4 otrzyma wyczekiwane funkcje. Blizzard spełnia obietnice

Problemów w Diablo 4 jest bardzo dużo. Jedni narzekają na wydajność gry, innym nie podoba się brak różnorodności World Tier 4, a jeszcze kolejni nie widzą po prostu powodu w rozwijaniu postaci. Chociaż ostatnia aktualizacja 1.1.1 okazała się krokiem we właściwym kierunku, zainteresowanie Diablo 4 cały czas maleje, a gracze oczekują bardziej drastycznych zmian.

Jednym z największych problemów dla doświadczonych graczy oraz ich silnych postaci jest liczba przedmiotów. Kiedy wchodzimy na wyższe poziomy Nightmare Dungeonów, każdy z nich sypie rzadkimi broniami i pancerzami, błyskawicznie zapełniając ekwipunek gracza. Niestety w większości przypadków są to niestety bezużyteczne przedmioty.

Graczom mocno doskwiera w rezultacie fakt, że Diablo 4 nie ma żadnego sposobu na filtrowanie przedmiotów. W grach pokroju Last Epoch czy Path of Exile stworzyć można własne filtry, które decydują o tym, jakie przedmioty będą podświetlać się na podłodze. Możemy wybrać w ten sposób interesujące nas statystyki i podnosić wyłącznie rzeczy, które są potencjalnie lepsze dla naszej postaci.

Jak się niedawno okazało, sugestia ta trafiła już do Blizzarda. Rod Fergusson potwierdził ostatnio na Twitterze, że jest to jedna z funkcji, którą z czasem twórcy chcą wprowadzić do Diablo 4. Idea filtra lootu najwyraźniej przypadła więc do gustu deweloperom i szykują się, aby właśnie w ten sposób rozwiązać problem liczby wypadających z potworów przedmiotów.

Rod Fergusson był z swoim stwierdzeniu bardzo stanowczy, ale nie zdradził niestety, kiedy możemy spodziewać się wprowadzenia tej funkcji. Biorąc pod uwagę, że wyżej na liście priorytetów Blizzarda jest bez wątpienia chociażby zarządzanie ekwipunkiem oraz mechanika odporności, na filtry będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.