Diablo 4: Nowy Battle Pass pod ostrzałem fanów. Zawartość nie robi wrażenia
Blizzard ujawnił właśnie szczegóły karnetu bojowego drugiego sezonu Diablo 4. Zawartość nie zrobiła na graczach większego wrażenia i niektórzy planują całkowicie pominąć ten content.
Battle Pass nie był do tej pory często poruszanym wśród społeczności Diablo 4 tematem. W pewnym stopniu prawdopodobnie wynika to z faktu, że większość osób traktuje ten element jako dodatek do całej reszty gry. Karnety w różnych produkcjach live service nie różnią się wiele od siebie i stały się niemalże standardem każdej, większej aktualizacji.
Nie da się jednak ukryć, że gracze Diablo 4 mieli do tej pory dużo ważniejsze sprawy na głowie. Kiedy endgame jest tak ubogi, a grze brakuje podstawowych funkcji większości action RPG, trudno skupiać się na zawartości Battle Passa. Zamiast rozważać jakość przedmiotów kosmetycznych, fani postanowili najpierw nagłośnić problemy z gameplayem.
Ostatnia zapowiedź szczegółów drugiego Battle Passa wciąż wzbudziła jednak spore zainteresowanie na subreddicie Diablo 4. Blizzard ujawnił zawartość poszczególnych rodzajów karnetów oraz przedstawił kilka debiutujących w Season of Blood sezonów. Na posiadaczy wersji premium nowego karnetu czeka m.in. 700 Platyny, 19 transmogów broni i 10 transmogów pancerzy dla różnych klas.
Większość użytkowników Reddita zgodnie stwierdziła, że zawartość nowego Battle Passa nie robi na nikim większego wrażenia. Jedni uważają, że niektóre pancerze są bardzo podobne do tych z pierwszego sezonu, a inni krytykują darmowe przedmioty kosmetyczne. Popularnością zdaje się cieszyć wyłącznie wyróżniający się mocno nad resztą skin dla wierzchowca.
Użytkownicy Reddita to oczywiście niewielka część całej społeczności Diablo 4. Jeżeli podobny sentyment miałby pojawić się wśród reszty graczy, jakość Battle Passa może przełożyć się na jego sprzedaż. Tymczasem Blizzard projektuje przedmioty kosmetyczne z nadzieją, że zachęcą one graczy do zakupu najdroższej wersji karnetu.