Destiny 2 z problemami. Rekordowo niskie liczby na Steamie
Bungie pakuje się w coraz większe tarapaty. Podczas gdy część studia pracuje nad Marathonem, z każdym kolejnym miesiącem Destiny 2 traci aktywnych graczy.
Problemy Destiny 2 trwają od dłuższego czasu. Już premiera Lightfall, najnowszego ekspansji popularnego shootera, pozostawiła niesmak w ustach wielu graczy. Mimo kilku ciekawych rozwiązań i usprawnionych systemach endgame’u, mocno krytykowano scenariusz kampanii oraz kierunek, w jakim fabularnie poszło D2.
Kiedy nawet wydawało się, że Lighfall wreszcie zaczyna wyprowadzać Destiny 2 na prostą, dostaliśmy kilka solidnych porcji przykrych wieści. Sony zapowiedziało zwolnienia, z Bungie pożegnało się wiele osób odpowiedzialnych za opiekę nad społecznością gry i gdyby tego było mało, poinformowano, że gra zarabia zdecydowanie mniej, niż zakładano. Kiedy poinformowano również o wewnętrznych opóźnieniach The Final Shape i Marathonu, trudno było znaleźć jakieś pozytywne wyjście z tej sytuacji.
Aktualny stan Destiny 2 dobrze zaczynają niestety odzwierciedlać statystyki na Steamie. Jak zauważył niedawno Forbes, średnia graczy online przez ostatnie 30 dni wyniosła 34328. W najlepszym momencie zalogowanych było z kolei 59076 osób. Obie wartości są najniższymi od czasu premiery Destiny 2 na Steamie w październiku 2019 roku.
Bungie znajduje się w rezultacie w bardzo ciężkiej sytuacji. Wielu graczy wciąż wierzy oczywiście w umiejętności deweloperów, a projekty pokroju Marathonu czy The Final Shape na pewno przyciągną miliony użytkowników. Studio musi jednak jakoś zarabiać pieniądze, dopóki nie będą gotowi wypuścić nowych produktów.
Bardzo ciekawym będzie obserwowanie nadchodzących sezonów Destiny 2. Zawsze zachęcają one więcej osób do gry, ale zazwyczaj jest to rozrywka dla powracających i doświadczonych graczy. Ostatnie problemy mogą jednak wymusić na Bungie odrobinę ryzyka i bardziej zachęcić deweloperów, aby wprowadzili usprawnienia od dłuższego czasu sugerowane przez fanów.