Kojima Productions już w październiku ubiegłego roku oficjalnie ogłosiło, że Death Stranding trafi na PC, choć jak zazwyczaj w tego typu przypadkach bywa, posiadacze blaszaków muszą swoje odczekać. W końcu dowiedzieliśmy się jednak, że wydanie pecetowe hitu Kojima Productions, za które odpowiada 505 Games, trafi na rynek 2 czerwca, więc w czasie pandemii koronawirusa idealnie wpisze się w wakacyjne plany wielu graczy.
I chociaż plan ten jest wciąż możliwy do zrealizowania, to znaczy urlopowe letnie granie, to gracze będą musieli uzbroić się w cierpliwość, bo Death Stranding właśnie zaliczyło opóźnienie. Nie jest ono bardzo duże, bo nowa data premiery to 14 lipca, więc chodzi o jakieś 6 dodatkowych tygodni. Jak łatwo się domyślić, przyczyną takiego obrotu sprawy jest koronawirus, który zmusił pracowników studia do pracy zdalnej, co spowodowało pewne opóźnienia i konieczność zapewnienia sobie dodatkowego czasu na dokończenie gry.
Przypominamy, że w grze wcielamy się w bohatera imieniem Porter Bridges, którego zadaniem będzie odbudowa Stanów Zjednoczonych: - Jako Porter Bridges zajmiesz się budowaniem mostów łączących podzielone społeczeństwo, tworząc jednocześnie nowe związki - strandy - z graczami na całym świecie. Co więcej, możemy liczyć na wyjątkową obsadę pełną filmowych gwiazd, jak Norman Reedus, Mads Mikkelsen, Guillermo del Toro, Emily O'Brien, Troy Baker, Léa Seydoux czy Lindsay Wagner.
I choć szybko po konsolowej premierze produkcji pojawiły się głosy, że to nie gra, ale symulator chodzenia, to została ona bardzo ciepło przyjęta przez fanów i recenzentów, którzy docenili jej wyjątkowy charakter. Gracze pecetowi mogą zaś liczyć na kolejne usprawnienia, jak tryb fotograficzny, wsparcie dla ultraszerokich monitorów, wyższa liczba klatek na sekundę czy swoisty crossover z Half-Life. Death Stranding dostępne będzie zarówno na Steamie, jak i w Epic Games Store.
Daniel Górecki - ITHardware.pl
