Poinformował o tym... sam tytułowy bohater, który wydaje się nie być zadowolony z gościnnego występu Rosomaka. Media otrzymały niedawno maila od samego Deadpoola, w którym ujawnia on, że w jego własnej grze pojawi się Wolverine. Treść wiadomości jest na tyle ciekawa i bardzo dobrze napisana, że pozwolę sobie przytoczyć go w całości:
"O, patrzcie, ulubioooooony komiksowy bohater - Wolverine - pojawi się w kolejnej produkcji, do której nie pasuje: mojej nadchodzącej grze od Activision Publishing i Marvel Entertainment, Deadpool, w której wystąpię ja, Deadpool i nikt inny" - czytamy we wstępie.
"Kto do tego dopuścił?! Dlaczego każdy kocha Wolverine'a, kiedy ja jestem lepszy od niego pod każdym względem? Kto ma fajniejszą paletę barw na kostiumie? Deadpool. Kto może walczyć jednocześnie na bliski i daleki dystans? Deadpool! Kto zapomniał o swojej przeszłości w wyniku represji jak normalny człowiek, a nie przez głupią amnezję? Deadpool" - kontynuuje poirytowany bohater gry.
"Kurczę... jakiś wysoko postawiony gość mówi mi, że kontraktem zobowiązałem się do powiedzenia jednej miłej rzeczy o Wolverinie zanim skończę. A więc... drogi Wolverinie: odkładając na bok wielką historię ludzkich konfliktów i cierpienia, mam nadzieję, że ten kiepski strój, który nosisz, nie jest aż tak zły. Nie mogę się doczekać współpracy z tobą" - czytamy dalej w notce prasowej.
Co by nie mówić o marketingowcach Activision, kampania reklamowa Deadpoola wychodzi im bardzo dobrze. Premiera gry - 25 czerwca.
