Daylight zostało opóźnione. Po co? Żeby było straszniej

Myśleliście, że 8 kwietnia pogracie w Daylight? Musimy was zasmucić: nie pogracie. Ale to dla dobra waszego i samej gry - Zombie Studios potrzebuje trochę więcej czasu, żeby ją dopracować.

"Nie przebierajmy w słowach: przede wszystkim musicie wiedzieć, że musieliśmy przesunąć datę premiery Daylight o kilka tygodni. Już wyjaśniamy: Daylight powstaje zupełnie inaczej przez generację proceduralną" - podają twórcy.

"W wielu kwestiach naprawdę pomogło to zespołowi upłynnić tworzenie środowiska, ale jednocześnie potrzeba przez to więcej czasu na upewnienie się, że wszystkie straszności zostały odpowiednio zaimplementowane i wywołają maksymalne wrażenie na graczach. tl;dr: szlifujemy Daylight, żeby było straszniejsze" - kontynuują twórcy.

Nie potrafię wpaść na lepszy powód opóźnienia horroru. Na osłodę - trailer:

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Daylight
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy