Dark and Darker: Twórcy muszą walczyć z plagą oszustów

Twórcy Dark and Darker, studio Ironmace, rozpoczyna walkę z cheaterami, którzy są prawdziwą plagą Early Access nowej gry RPG.

W oświadczeniu wystosowanym na Discordzie społeczności gry przedstawiciele studia poinformowali, że zespół jest w trakcie "trudnej walki przeciwko oszustom", przy czym określono, że próby zhackowania gry są ich poważnym priorytetem.

Jednym ze sposobów walki z nieuczciwymi praktykami w grze jest specjalny, dedykowany kanał Discord "Ironshield Support", gdzie można zgłaszać wszelkie dowody na oszustwa w grze. Kanał ma działać przez co najmniej 30 kolejnych dni. Przy zgłaszaniu dowodów należy również podać login w grze osoby podejrzewanej o oszukiwanie innych. Same screeny najwyraźniej nie są wystarczające.

Reklama

Nie wiadomo, jakie dokładnie kary czekają na nieuczciwych graczy ani co firma planuje, kiedy minie wspomniane w ogłoszeniu 30 dni. Tak czy siak, każda próba walki z osobami, które psują innym rozgrywkę, jest dobrą wiadomością.

Na tym jednak nie kończą się starania twórców o poprawę wizerunku gry. W sierpniu 2021 roku były pracownik studia Nexon został oskarżony o wynoszenie firmowych danych i materiałów z gier, kiedy w studiu trwał okres pracy zdalnej. Po tym, jak został "przyłapany", doszło do zwolnienia. Od tamtej pory Ironmace ma problemy z Nexonem, choć zdaniem przedstawicieli Ironmace są one oparte na niepotwierdzonych przesłankach. W wyniku całego zamieszania Dark and Darker zostało usunięte ze Steam. Jednym z elementów walki o dobre imię gry było między innymi wykorzystanie ChatGPT, by to potwierdziło, że nie doszło do złamania żadnych praw autorskich.

Gra wróciła do sieci i aktualnie znajduje się we wspomnianym wcześniej stadium "early access". Ironmace planuje stworzenie własnej aplikacji uruchamiającej grę i jej sprzedaż poprzez oficjalną stronę internetową oraz w cyfrowym sklepie Chaf Games.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy