Cyberpunk: Edgerunners nie będzie jedynym anime Netflixa z grami w tle

Po ogromnym sukcesie Cyberpunk: Edgerunners, Netflix szykuje premiery kolejnych anime, które swoimi korzeniami sięgają kultowych serii gier - Devil May Cry oraz Tomb Raider.

Netflix generalnie ma sporo szczęścia do animacji na podstawie gier. Oprócz Edgerunners, na “antenie" platformy widzowie mogli zobaczyć już między innymi Castlevanię, która również cieszyła się uznaniem fanów anime. Teraz nie dość, że sama Castlevania doczekała się kolejnego odcinka, to w dodatku powstaną kolejne, zupelnie nowe seriale anime na bazie popularnych tytułów ze świata gier.

Reklama

Na pierwszy ogien pójdzie Devil May Cry, za którego powstanie odpowiedzialny jest Adi Shankar oraz Studio Mir, które wcześniej brało udział przy pracach nad Wiedźminem: Zmorą Wilka".. Na ten moment jedyne co mogliśmy zobaczyć to krótki zwiastun, który jednak nie zdradza żadnych konkretów na temat fabuły.

Mamy także dobre wieści dla fanów kultowej podróżniczki i poszukiwaczki przygód oraz zaginionych artefaktów - Lary Croft. Drugi serial anime, nad którym pracuje Netflix opiera się właśnie na jej historii i serii Tomb Raider. Serial ma być zatytułowany The Legend of Lara Croft i tu znowu nie poznaliśmy jeszcze zbyt wielu szczegółów, ale w zwiastunie da się wyczuć wyraźnego ducha ostatnich części serii - tak więc fani klasycznych, najstarszych odsłon mogą podchodzić do tej produkcji z pewną rezerwą. Im natomiast pozostanie zainteresowanie się remasterami, które mają się ukazać już 14 lutego na konsolach PlayStation oraz Nintendo Switch. Nawet licząc nowe anime, niewiele to nowej zawartości, ale lepsze tyle niż nic - szczególnie, że planowany nowy serial aktorski aktualnie ma mocno niepewną przyszłość.

Wracając do samych seriali zaś - o obu wiadomo na ten moment jedynie tyle, że pojawią się “wkrótce".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Netflix | Tomb Raider
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy