Cyberpunk 2077: Kolejna aktualizacja wprowadzi elementy, o których gracze już prawie zapomnieli

CD Projekt RED zapowiedział kilka nowych możliwości, jakie pojawią się w Cyberpunk 2077, w ramach aktualizacji do wersji 2.1. Jedną z największych jest dodanie w końcu systemu metra — czyli czegoś, co w zwiastunach gry zdawało się istnieć już w bazowej wersji, ale jakimś cudem finalnie do niej nie trafiło.

Gracze będą mogli wskoczyć do kolejki Night City i odbyć szybką podróż do jednej z 19 stacji. Będzie też można po prostu pojechać sobie bez konkretnego celu i chłonąć atmosferę miasta. Metro zostanie odblokowane po wykonaniu zadania w Konpeki Plaza — czyli misji z wielkim skokiem. Reżyser Paweł Sasko dodał, że system podróżowania został zaprojektowany jako nowy i immersyjny element RPG, którym teraz będą mogli cieszyć się gracze.

Pozostając w temacie podróżowania, do gry trafi kilka kolejnych pojazdów — między innymi zapowiedziano Porsche 911 Johny’ego Silverhanda. Sasko zasugerował, że samochód można zdobyć w ramach zupełnie nowego zadania. Będziemy też mogli wziąć udział w spontanicznych pościgach samochodowych — głównie jako cel niektórych gangów, którym nie spodobały się nasze niektóre decyzje. Fani jednośladów mogą się spodziewać nowych pojazdów, jak również poprawionej mechaniki jazdy motocyklami. Będzie można wykonać wheelie, rzucać nożami w trakcie jazdy i robić inne fajne rzeczy.

Zmianie mają ulec również walki z bossami, na czele z pojedynkiem z Adamem Smasherem. Pojedynek z tym antagonistą był postrzegany jako rozczarowujący, ale aktualizacja 2.1 zmieni go w prawdziwą bestię, z którą należy się liczyć i która dorównuje legendzie opisywanej w materiale źródłowym w postaci papierowego RPG i serialu anime Edgerunners. Inne, mniejsze zmiany to nowy sposób spędzania czasu z ulubionymi partnerami, wyścigi samochodowe, które będzie można powtarzać w razie niepowodzenia oraz poprawione opcje dostępności. Aktualizacja pojawi się 5 grudnia, tego samego dnia co gra w wersji Ultimate.