Content Warning - niskobudżetowy horror z milionem sprzedanych kopii

Content Warning, gra stworzona przez niezależne studio Landfall, przekroczyła barierę miliona sprzedanych kopii, dołączając tym samym do grona 6,6 milionów graczy, którzy zdobyli swoje egzemplarze za darmo w dniu premiery.

Content Warning, horror kooperacyjny (dla 2-4 osób), w którym gracze filmują nawiedzone miejsca, stając się gwiazdami internetowymi, osiągnął imponujący sukces sprzedażowy. Landfall, deweloper gry, ogłosił dziś, że liczba sprzedanych kopii przekroczyła milion. Wcześniej, gdy tytuł był dostępny bezpłatnie, czyli 1 kwietnia, pobrało go 6,6 miliona graczy. Na oficjalnych kanałach społecznościowych studio podziękowało swoim fanom za wsparcie, określając swoje dzieło jako "naszą małą, przerażającą grę".

Reklama

Oprócz samej informacji o sprzedaży Landfall zapowiedziało również kilka "zabawnych" aktualizacji i poprawek, które mają niebawem trafić do gry. Konkretne daty wypuszczenia tych nowości nie zostały jeszcze ujawnione.

Recenzje na platformie Steam, gdzie gra posiada na chwilę obecną ponad 6200 opinii, są w 92 proc. pozytywne. Gracze chwalą atmosferę i pomysł, chociaż niektórzy z nich wskazują również na pewne niedoskonałości. Z mniej entuzjastycznych recenzji wynika, że gra jest "zabawna, ale niedoskonała"  oraz brakuje jej zawartości, która mogłaby zaangażować na dłużej. Jeśli chcecie sprawdzić sami, czy bliżej wam do tej pierwszej grupy, czy może do drugiej, swoją kopię kupicie za niespełna 37 złotych.

Następną grę Landfall, Haste: Broken Worlds, można już dodać do listy życzeń na Steam. Gracze mają nadzieję, że wprowadzi ich ona w nowe, ekscytujące światy, unikając przy tym bolączek, które nieco osłabiły wizerunek Content Warning.

Content Warning to kooperacyjna gra z elementami grozy, która stawia graczy przed zadaniem filmowania przerażających zjawisk w tajemniczym, starym świecie. Wraz z drużyną przyjaciół gracze wyposażają się w sprzęt, personalizują swoje postacie za pomocą edytora twarzy w stylu ASCII, a następnie nurkują w głębinę, aby odkryć i filmować zjawiska paranormalne i przerażające potwory.

Głównym celem jest nakręcenie jak największej liczby materiałów wideo, zanim skończy się tlen, energia baterii kamery lub... przyjaciele. Po powrocie na powierzchnię gracze wrzucają swoje chaotyczne nagrania na platformę SpöökTube, gdzie mogą obserwować wzrost wyświetleń i zarabiać na reklamach. Dochód z reklam pozwala na zakup ulepszeń sprzętu, które ułatwiają przetrwanie w kolejnych wyprawach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Content Warning
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama