Command & Conquer - kultowa seria powraca. Ale chyba nie tego oczekiwaliśmy

Command and Conquer: Tiberium Alliances po cichu wraca na rynek - tym razem na Steama. EA zapowiada nowy początek dla zapomnianego przeglądarkowego tytułu z 2012 roku. Tak, nie chodzi o kanoniczną część kultowego cyklu, a o jego niezbyt ciepło przyjęty spin-off.

W skrócie:

  • Tiberium Alliances zadebiutowało w 2012 roku jako przeglądarkowe MMO strategiczne i przez lata działało bez większych aktualizacji. Gra doczeka się teraz debiutu na Steamie.
  • Produkcja wyróżnia się połączeniem elementów RTS z typowymi mechanikami gier przeglądarkowych, takimi jak rozwój bazy, zbieranie surowców i formowanie sojuszy.
  • Wersja na Steama będzie wiernym portem oryginału bez większych zmian czy ulepszeń graficznych. Premiera ma nastąpić "wkrótce".

Command and Conquer: Tiberium Alliances, która ujrzała światło dzienne pierwotnie w 2012 roku, mogło przejść bez echa nawet wśród fanów serii. Gra powstała jako eksperyment EA, które próbowało wejść na rynek przeglądarkowych MMO. Co ciekawe, serwery nigdy nie zostały wyłączone, chociaż popularność gry spadła już kilka lat po premierze. Teraz EA postanowiło spróbować dać jej drugie życie.

Reklama

Karta produktu gry pojawiła się niedawno na Steamie. Producent nie zdecydował się na żadną większą zapowiedź czy kampanię promocyjną, więc może to być jedynie test zainteresowania. Możliwe też, że EA planuje tchnąć nowe życie w ten zapomniany tytuł, jeśli zobaczy, że gra przyciągnie na Steama większą liczbę graczy.

Strategia, ale inna niż oryginał

Tiberium Alliances to hybryda gry strategicznej i MMO, która wyprzedzała swoją epokę, łącząc elementy RTS z mechaniką typową dla przeglądarkowych hitów tamtego okresu. Rozpoczynając zabawę, gracze wybierają jedną z dwóch ikonicznych frakcji - GDI lub Bractwo Nod. Kluczową częścią rozgrywki jest rozbudowa bazy, zbieranie surowców i stopniowe zwiększanie siły militarnej.

Jednak to, co odróżniało Tiberium Alliances od innych gier przeglądarkowych, to bitwy. Większość tytułów z tego gatunku prezentowała jedynie wyniki starć w formie raportów, podczas gdy Tiberium Alliances pozwala na bieżąco obserwować przebieg walk i kontrolować jednostki. Ten element strategii w czasie rzeczywistym (RTS) dodawał głębi rozgrywce i wyróżniał produkcję na tle konkurencji.

Ciekawym aspektem gry jest także system sojuszy, który umożliwia graczom wspólne przejmowanie terytoriów i planowanie złożonych działań strategicznych. Współpraca z innymi użytkownikami, a także rywalizacja w trybach PvE i PvP, to istotne elementy Tiberium Alliances, które do dziś przyciągają niewielką, ale oddaną społeczność.

Steamowy port bez większych nowości

Niestety, na ten moment wszystko wskazuje na to, że wersja gry na Steama będzie jedynie wiernym przeniesieniem oryginalnego tytułu bez większych zmian. Według opisu zamieszczonego na karcie produktu, EA nie planuje dodania nowości ani ulepszeń graficznych.

Brak oficjalnej daty premiery także pozostawia pytania bez odpowiedzi. Jedyną wskazówką jest informacja, że gra zostanie udostępniona "wkrótce". Mimo to, już teraz można dodać ją do listy życzeń na Steamie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Command & Conquer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy