CD Projekt RED: W grach Polaków nie ma miejsca na mikrotransakcje

Dragon's Dogma 2 powinna być nauczką dla wielu deweloperów. To naprawdę świetna gra... o ile nie jest zabugowana lub nie zaskakuje graczy mikrotransakcjami.

Jak wszyscy zapewne doskonale wiemy, CD Projekt Red nie jest obce wydawanie gier pełnych błędów, ale nie są oni tak chętni do wtykania do gry mikrotransakcji - przynajmniej w przypadku gier SINGLEPLAYER. W wywiadzie dla jednego z polskich portali inwestorskich, dyrektor finansowy CDPR, Piotr Nielubowicz, powiedział, że "nie widzą miejsca na mikrotransakcje w przypadku gier singleplayer", ale nie wykluczają ich w przypadku multiplayera.

Wywiad, przeprowadzony przez serwis Stockwatch.pl, zawierał między innymi pytanie o to, czy mikrotransakcje zostaną dodane do przyszłych gier CD Projekt Red:

Reklama

CDPR pracuje obecnie głównie nad Wiedźminem 4, a z tego samego wywiadu dowiadujemy się,, że w prace te obecnie zaangażowanych jest około 400 deweloperów - nieco mniej niż docelowa wielkość zespołu. CDPR jest również na wczesnym etapie prac nad kontynuacją Cyberpunka 2077 i współpracuje z zewnętrznym studiem nad produkcją remake'u Wiedźmina 1. Wszystkie te tytuły są oczywiście grami single player.

Wcześniej seria Wiedźmin i Cyberpunk 2077 posiadały przedmioty w grze dołączone do różnych edycji specjalnych podstawowej gry, a następnie jeden lub więcej dodatków DLC po premierze, które oferowały nowe historie. Ostatnim z nich był Cyberpunk 2077: Phantom Liberty.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: CD Projekt RED | Wiedźmin 3 | Cyberpunk 2077
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama