O Call of Duty: Modern Warfare 2 nie wiemy jeszcze zbyt wiele, ale potwierdzona zdaje się aktualnie jedna, kluczowa rzecz - w przyszłym roku nie dostaniemy nowego CoD-a. Infinity Ward stoi więc przed wyjątkowo trudnym zadaniem utrzymania uwagi graczy aż przez dwa lata. Cały rok 2023 będzie należał do Warzone oraz Modern Warfare 2.
Deweloperzy wyciągają najwyraźniej ciężkie działa i decydują się na powrót trybów gry, bez których niektórzy nie wyobrażają sobie Call of Duty. Znany leaker @TheGhostOfHope na swoim Twitterze pokazał, że ostatni teaser zbliżającego się eventu Call of Duty Next pokazuje m.in. ikony dwóch trybów gry - Dominacji oraz Capture the Flag.
Dominacja to oczywiście ikona Call of Duty i tryb, który pojawia się w każdej nowej odsłonie. Obok Team Deathmatchu jest to jeden z najpopularniejszych trybów casualowej społeczności. Ponadto, Dominacja służy jako dobry wstęp dla nowicjuszy. Rotacja spawnów jest często bardzo logiczna i łatwo przyzwyczaić się do mechanik charakterystycznych wyłącznie dla Call of Duty.
Powrót Captue the Flag wydaje się jednak ukłonem przede wszystkim do weteranów serii. Kiedyś był to tryb obecny niemalże w każdym Call of Duty, ale ostatnio został mocno zaniedbany przez deweloperów.
CTF w dniu premiery jest również świetną wiadomością dla fanów esportowej sceny Call of Duty. Przez ostatnich kilka lat nie oglądaliśmy Capture the Flag na profesjonalnym poziomie, za czym tęskniło wielu graczy. Gdyby tego było mało, w sezonie Modern Warfare 2019 w roli trzeciego trybu oglądaliśmy Dominację, jednogłośnie uznaną za nudną. W MW2 Capture the Flag może wreszcie pojawić się w Call of Duty League.
