Call of Duty: Infinite Warfare - słaba przedsprzedaż
Niektóre znaki, a raczej wskaźniki sprzedaży, na niebie, tzn. w sieci mówią, że tegoroczna edycja Call of Duty nie pobije rekordów popularności.
Bardzo źle. Czyt. jakieś 10 x gorzej od trzecich Black Opsów. Biorąc pod uwagę ciepłe przyjęcie pierwszego zwiastuna, jest to cokolwiek zastanawiające. Tym niemniej: serwis VG Chartz porównał właśnie przedsprzedaż nowej odsłony CoD-a z jej poprzedniczką (tj. aż do połowy maja). I nie są to krzepiące dane...
(Pierwsza z liczb oznacza liczbę tygodni do premiery, kolejna - zmianę, jaka dokonała się w tym tygodniu. Trzecia - łączną liczbę zamówionych egzemplarzy). Oczywiście należy wziąć pewną poprawkę: BO III zapowiedziano w połowie kwietnia, tymczasem o Infinite Warfare dowiedzieliśmy się raptem miesiąc temu.
Mimo to: dwa tygodnie przewagi nijak nie usprawiedliwiają tak zasadniczej różnicy. Czy przeniesienie akcji w bardziej futurystyczny setting faktycznie zakończy się sprzedażowym tąpnięciem dowiemy się 4.11.2016, kiedy to gra zadebiutuje na pecetach, PS4 i XBO.