Call of Duty: Black Ops III z pierwszymi rekordami na koncie
Kolejne rekordy marki Call of Duty powoli przestają robić wrażenie. Bo, czy ktoś spodziewał się, że w przypadku tej serii może być inaczej?
W trzy dni od premiery gra zarobiła w sumie 550 mln dolarów, zostawiając tym samym w tyle debiut największego rozrywkowego hitu a.d. 2015 (kinowego Jurassic World)! A to niejedyny powód, dla którego księgowi Activision z dumą patrzą na tabelki w Excelu.
Sprzedaż edycji cyfrowych nowego tytułu dwukrotnie przebiła ubiegłoroczny zbyt Advanced Warfare, a sama gra zdecydowanie silniej zaangażowała graczy w rozgrywki sieciowe (w ciągu wspomnianych trzech dni w różnych trybach multi przegrano łącznie 75 milionów godzin!). Mało? Hit Treyarcha dorobił się także miana "najlepiej sprzedającego się debiutu na PS4" i był najczęściej streamowaną, tegoroczną premierą na Twitchu.
Na konkrety w rodzaju liczby sprzedanych egzemplarzy pewnie jeszcze poczekamy, ale spokojnie można założyć, że seria ma się dobrze, a oddech, jaki złapała dzięki trzyletniej produkcji najnowszej odsłony, został doceniony nie tylko przez recenzentów (całkiem serio: to najambitniejszy CoD od lat!), ale i samych graczy. Oby Activision (i nie tylko Activision) wyciągnęło z tego sygnału właściwe wnioski.