Blade Runner: Enhanced Edition z tragicznymi ocenami graczy
Mieliśmy nadzieję, że Blade Runner powróci w blasku i chwale, tymczasem wydana kilka dni temu Enhanced Edition to prawdziwy koszmar.
Blade Runner to marka, którą pokochały miliony na całym świecie. Najpierw miłośników książek (za sprawą powieści "Czy android śnią o elektrycznych owcach" Philipa K. Dicka), później kinomaniaków (za sprawą "Łowcy androidów" z udziałem Harrisona Forda i Rutgera Hauera), a na koniec także graczy. Przygodówka Blade Runner z 1997 roku to jedna z najbardziej klimatycznych gier w historii. A także - jak na swoje czasy - niezwykle nowatorska, wszak uzależniająca wyjątkowo dużo od losu i naszych poczynań. W produkcji Westwood Studios musieliśmy odkryć, który z podejrzanych jest tzw. replikantem, przy czym za każdym razem był nim ktoś inny.
Tę fantastyczną grę przypomniało nam studio Night Dive, wydając 23 czerwca wznowienie - Blade Runner: Enhanced Edition. Niestety, wygląda na to, że zamiast miłego, sentymentalnego powrotu do lat dziewięćdziesiątych mamy prawdziwy koszmar. Gracze torpedują twórców zarzutami o niedbalstwo i pójście po linii najmniejszego oporu. Na tę chwilę na Metacriticu i na Steamie widzimy niemal wyłącznie negatywne komentarze.
W opiniach graczy czytamy, że Blade Runner: Enhanced Edition to praktycznie ta sama gra, którą otrzymaliśmy w 1997 roku (sic). Z tym samym udźwiękowieniem i tą samą, o ile nie wręcz pogorszoną grafiką. Co prawda animacje mają 60 klatek na sekundę, ale nie wyglądają dobrze we wszystkich miejscach. W produkcji pojawiły się nowe błędy, a niektóre efekty wizualne prezentują się fatalnie. Pozostawiono nawet oryginalną proporcję ekranu (4:3), więc musimy liczyć się z dużymi czarnymi prostokątami po bokach. Night Dive, chcąc uratować sytuację, udostępniło na PC aktualizację, która pozwala na uruchomienie wersji ScrummVM. To jest to samo wydanie, które dotychczas było dostępne na platformie GOG i które cieszyło się znacznie lepszymi opiniami niż wydany kilka dni temu remaster.