BattleBit to pogromca Battlefielda? Gra cieszy się ogromną popularnością

BattleBit to nowa strzelanka drużynowa, która nagle zyskała sobie ogromne zainteresowanie graczy. Jest ich tak wielu, że nawet Battlefield może się czuć zagrożony.

Patrząc na wyniki na Steam można powiedzieć, że BattleBit rośnie w siłę. Niedawno gra osiągnęła kolejny kamień milowy na Steam, choć na rynku zadebiutowała całkiem niedawno. Spora baza fanów, stojących za tym tytułem może wskazywać na to, że gra niedługo stanie się całkiem poważnym konkurentem nawet dla Battlefielda.

Reklama

BattleBit szybko bije kolejne rekordy jeśli chodzi o liczbę jednocześnie grających osób. W minioną niedzielę, 18 czerwca, w grę grało ponad 50 tysięcy graczy - i przypomnijmy, że był to wynik zanotowany w kilka dni po premierze, która miała miejsce 15 czerwca. Natomiast już w dniu premiery tytuł bliski był osiągnięcia pułapu 30 tysięcy jednocześnie grających. Gra w ciągu zaledwie kilku dni była w stanie osiągnąć wynik połowy graczy Battlefielda 2042, którzy zainteresowali się tym tytułem na premierę. Taki wynik musi imponować.

Zespół stojący za grą napisał, że “nie są ani pierwszą, ani ostatnią grą, która osiąga tak dobre wyniki zaraz po premierze." Nie planują też rywalizować bezpośrednio z żadnym tytułem ani studiem. Najważniejsze jest dla nich bowiem po prostu dostarczanie graczom dobrej zabawy.

Jeśli nie graliście jeszcze w BattleBit, to najlepszym i najbliższym skojarzeniem będzie właśnie Battlefield, z którego autorzy czerpali chyba najwięcej inspiracji. Na serwerach może grać do 254 osób, a otoczenie da się do pewnego stopnia niszczyć. W grze zaimplementowano też system, który przypomina “Levolution" z Battlefielda czyli dynamiczne, zmieniające się w czasie rzeczywistym pole walki.

Czy tak dobra passa i popularność gry się utrzyma? Zobaczymy, w każdym razie trzymamy kciuki, bo każda konkurencja jest dobra.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: BattleBit Remastered
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy