Assassin’s Creed Shadows - dlaczego Ubisoft opóźnił premierę gry?

Ubisoft postanowił przesunąć premierę Assassin’s Creed Shadows na luty 2025, co oznacza rezygnację z lukratywnego okienka sprzedaży świątecznej - ruch odważny i z pewnością ryzykowny.

W skrócie:

  • Premiera Assassin’s Creed Shadows przesunięta na luty 2025, by uniknąć technicznych problemów znanych z Unity.
  • Ubisoft chce zmienić opinię graczy o jakości swoich gier, a Shadows ma być początkiem nowej ery dla serii.
  • Marc-Alexis Coté podkreśla, że Shadows to najambitniejsza odsłona serii z rozbudowaną fabułą i nowymi technologiami.

Ubisoft zdecydował się przesunąć premierę Assassin’s Creed Shadows na luty 2025. Pierwotnie gra miała trafić na rynek już w grudniu, aby wziąć udział w najbardziej dochodowym okresie roku. Studio postawiło jednak na inny priorytet - jakość. Marc-Alexis Coté, dyrektor serii, wyjaśnił, że taki ruch ma zapobiec powtórzeniu błędów z przeszłości. Przywołał niechlubny przykład Assassin’s Creed Unity (2014), które przyciągnęło uwagę ogromnymi ambicjami technologicznymi, ale w dniu premiery zostało sparaliżowane licznymi problemami. "Mamy tylko jeden strzał" - podkreślił Coté. Ubisoft chce uniknąć klęski podobnej do tej sprzed dziesięciu lat.

Reklama

Assassin’s Creed Shadows to dla Ubisoftu kluczowy projekt, który ma odwrócić losy marki. Gracze wcielą się w Naoe, nowego protagonistę, którego historia zapoczątkuje zupełnie nowy etap dla serii. Shadows ma stać się symbolem przemiany całego Ubisoftu, który w ostatnich latach borykał się z opinią "fabryki gier" o zmiennej jakości. Studio obiecuje, że Shadows zaoferuje nie tylko oszałamiającą grafikę, ale też technologiczne innowacje, na które gracze czekają od lat. Po raz pierwszy seria całkowicie zrezygnuje ze wsparcia dla starszej generacji konsol, dzięki czemu ma w pełni wykorzystać moc nowych platform.

Jedną z najważniejszych nowości będzie centralny hub, łączący różne wątki fabularne i upraszczający śledzenie historii w serii. To rozwiązanie ma sprawić, że świat Assassin's Creed stanie się bardziej przejrzysty i łatwiejszy do poznania dla nowych graczy. Ubisoft nie ukrywa też, że dodatkowy czas jest konieczny do dopracowania wszystkich szczegółów. Po niedawnej porażce finansowej Star Wars Outlaws, która nie sprostała oczekiwaniom rynku, Ubisoft musi przyciągnąć fanów Assassin's Creed jakością, a nie tylko głośnymi zapowiedziami. Plotki o potencjalnym przejęciu firmy przez większego gracza z branży nie ustają, więc Shadows ma być dowodem, że Ubisoft wciąż jest w stanie dostarczać hity, które mogą konkurować na globalnym rynku.

Opóźnienie premiery spotkało się jednak z mieszanym odbiorem. Część fanów wyraziła rozczarowanie, zwłaszcza że Shadows budzi emocje nie tylko ze względu na rozgrywkę, ale też fabularne kontrowersje. Postać głównego bohatera i poruszane w grze tematy wywołały burzliwe reakcje i otworzyły dyskusję na temat różnorodności w grach. Ubisoft podkreśla jednak, że chce dostarczyć dopracowany produkt, który uniknie negatywnego przyjęcia znanego z premiery Unity. Coté odniósł się do tamtych doświadczeń, mówiąc, że niedopracowanie Unity na premierę było dla firmy "mocnym sygnałem" o konieczności zmiany podejścia do jakości. Od tamtej pory priorytetem miało być dostarczanie produkcji, które spełniają wysokie oczekiwania graczy już w dniu debiutu.

Jest dobra wiadomość dla oczekujących na edycję kolekcjonerską Shadows - Ubisoft planuje obniżenie jej ceny z racji opóźnienia, lecz niestety zabraknie obiecywanego wcześniej dostępu przedpremierowego. Ubisoft liczy, że dodatkowe miesiące pracy nad Shadows pozwolą wynieść grę na nowy poziom i że stanie się ona wzorem jakości dla przyszłych gier Assassin’s Creed.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Assassin's Creed: Shadows | Ubisoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama