Assassin's Creed - przeszedł wszystkie części, nie odnosząc obrażeń
Pewnie gracz podjął się nieprawdopodobnego wyzwania w Assassin's Creed. I dopiął swego.
Assassin's Creed to seria, która na tę chwilę liczy dwanaście części. Jej ostatnie odsłony są tak rozbudowane, że ich ukończenie wymaga spędzenia z padem w dłoniach nawet ponad setki godzin. W tym kontekście wyzwanie, którego podjął się Hayete Bahadori, brzmi nieprawdopodobnie.
Youtuber postanowił przejść wszystkie dwanaście odsłon Assassin's Creed, nie odnosząc żadnych obrażeń. Jeśli tylko zdrowie jego postaci doznało jakiegokolwiek uszczerbku, zaczynał przygodę z daną częścią od początku. Co więcej, wszystkie etapy zaliczał w stu procentach (pełna synchronizacja), nie wykorzystywał gliczy i... grał na najwyższym poziomie trudności.
Bahadori na ukończenie każdej części serii na ustanowionych zasadach potrzebował około 100 godzin. Jednak przejście Valhalli zajęło mu już 800 godzin. Zanim ukończył tę odsłonę, ginął w sumie około tysiąca razy. Ukończenie Black Flag było z kolei kwestią 250 godzin.
Gracz przed podjęciem wyzwania podchodził do każdej z gier przynajmniej po kilka razy, opracowując strategię. W wielu miejscach wykorzystywał techniki, których używają speedrunnerzy. Bez tego przejście wszystkich części bez jakichkolwiek obrażeń i w stu procentach byłoby prawdopodobnie niemożliwe.