Ark: Survival Ascended hitem na Steam. Jest tylko jedno "ale"
Niespodziewany debiut Ark: Survival Ascended przynosi korzyści. Nowa produkcja Studio Wildcard przyciągnęła już setki tysięcy graczy i spowodowała spore zamieszanie w społeczności.
Większość fanów popularnego survivala Studio Wildcard wyczekuje aktualnie premiery Arka 2. Sequel jednego z największych reprezentantów tego gatunku to jedna z najbardziej wyczekiwanych produkcji. Jedynka wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem, oczekiwania względem dwójki rosną i wiele osób ma nadzieję, że Wildcard stworzy jeszcze bardziej ambitną produkcję.
Wiedzieliśmy jednak, że zanim światło dzienne ujrzy Ark 2, deweloperzy planują odświeżyć swojego aktualnego survivala. Niespodziewanie zadebiutowało właśnie Ark: Survival Ascended, next-genowa wersja Survival Evolved stworzona za pomocą Unreal Engine 5. Chociaż na konsolach gra zadebiutuje dopiero w listopadzie, już teraz można kupić ją na Steamie.
Jak można było się domyślić, premiera ta szybko wstrząsnęła całą platformą, a fani survivali wręcz rzucili się na Arka w nowej, lepszej jakości. W momencie pisania tego artykułu online jest 40 tysięcy graczy, a liczba ta cały czas szybuje do góry. Sam Ark: Survival Ascended znajduje się z kolei wśród najczęściej kupowanych ostatnio produkcji na Steamie.
Niestety nie wszyscy pozytywnie odebrali nową grę WIldcard. Na razie na platformie Valve wystawiono grze 1 500 recenzji i zaledwie 42% z nich jest pozytywna. Wygląda na to, że deweloperzy postanowili zapewnić weteranom Arka sentymentalną podróż do przeszłości i dali im premierę pełną błędów technicznych.
Wśród opinii można znaleźć komentarze, które jasno stwierdzają, że czują się, jakby cofnęli się do 2015 roku. Spadki klatek są bardzo poważne, gra zyskała miano "Ark: PowerPoint Ascended" i nawet posiadacze bardzo mocnych komputerów z RTX 4090 na pokładzie wyciągają podobno z tego tytułu maksymalnie 45 FPS-ów. Premiera okazała się więc przyjemną niespodzianką, dopóki faktycznie nie sprawdzono gry w akcji.
