Among Us VR już dostępne na rynku. Ponownie wróci na szczyt bestsellerów?
Czy Among Us ponownie wróci na szczyt popularności? Fenomen drugiej połowy 2020 roku z całą pewnością ma na to szansę, a wszystko za sprawą wydania tej gry w wersji VR.
Among Us przebojem wbił się na listę bestsellerów blisko dwa lata temu. Towarzyska, lecz niezwykle wciągająca gra oparta na współpracy, dedukcji oraz blefie spotkała się z ogromnie ciepłym odbiorem ze strony graczy. Największy boom na produkcję od Innersloth przypadł w momencie, gdy popularni twórcy rozsławili ten tytuł za pośrednictwem prowadzonych transmisji m.in. na Twitchu i YouTube.
W pewnym momencie popularny "Among" przyciągał przeszło 100 tys. grających jednocześnie, a serwery do komunikacji związane z grą pękały wręcz w szwach od przeogromnej wręcz popularności. Niestety po czasie pewna formuła się wyczerpała, a twórcy nie byli w stanie dać graczom tych zmian, które oczekiwali. W konsekwencji Among Us podupadł na grywalności.
Teraz jednak rodzi się szansa na kolejny podbój rynku. Wszystko za sprawą głośnej premiery Among Us VR. Dzieło obsługujące technologię wirtualnej rzeczywistości przy pomocy sprzętu PS VR czy Oculus Quest pojawiło się na rynku dokładnie 10 listopada. W chwili premiery Innersloth wyceniło swój produkt na 35,99 zł (na platformie Steam).
Czy jest do czego wracać? Takie pytania mogą zadawać sobie weterani darzący tę grę ogromnym sentymentem. Among Us w wersji VR notuje póki co zaledwie kilkaset jednocześnie grających użytkowników. Zgoła odmiennie wygląda sytuacja na rynku streamerskim, bowiem najwięksi na świecie twórcy (m.in. Ludwig, Valkyrae, DisguisedToast) już dołączyli do zabawy, dzieląc się ze swoimi fanami rozgrywką za pośrednictwem prowadzonych transmisji.
Na tę chwilę nie możemy więc mówić, że Among Us powrócił do sławy, z której niegdyś słynął. Wersja VR nie przyciągnęła kolejnego napływu graczy, póki co - nie pomaga również działalność streamerów. Pamiętajcie jednak, że omawiany w tym materiale tytuł najlepiej rozgrywać w gronie znajomych i bliskich... a do tego nie potrzebujecie dziesiątek tysięcy graczy uczestniczących w społeczności tej produkcji.