Amerykańskie cła zagrażają branży gier wideo

Nowe cła na importowane towary z Meksyku i Chin mogą znacząco wpłynąć na przyszłość fizycznych wydań gier wideo. Analitycy ostrzegają, że rosnące koszty produkcji płyt mogą zmusić wydawców do całkowitego przejścia na dystrybucję cyfrową. To kolejny cios dla fanów pudełkowych edycji, którzy już teraz widzą stopniowe odchodzenie od fizycznych nośników.

W skrócie:

  • Donald Trump wprowadził nowe cła - 25% na towary z Meksyku i 20% na produkty z Chin.
  • Meksyk jest głównym producentem płyt z grami na rynek amerykański, a Chiny odpowiadają za konsole i podzespoły.
  • Eksperci przewidują, że wydawcy mogą zrezygnować z fizycznych kopii gier, przyspieszając przejście na model w pełni cyfrowy.

Cła uderzają w branżę gier

Decyzja Donalda Trumpa o nałożeniu 25-procentowych ceł na towary z Meksyku oraz 20-procentowych na produkty z Chin może mieć daleko idące konsekwencje dla rynku gier wideo. Meksyk jest kluczowym ośrodkiem produkcji płyt z grami dla Ameryki Północnej, a Chiny odpowiadają za konsole, karty graficzne i inne podzespoły. Podwyższone koszty importu mogą sprawić, że fizyczne kopie gier staną się znacznie droższe - a co za tym idzie, mniej opłacalne dla wydawców.

Reklama

Analityk Circana, Mat Piscatella, skomentował na platformie Bluesky, że wzrost cen może sprawić, że wydawcy całkowicie zrezygnują z fizycznych wydań. W jego opinii, trend odchodzenia od pudełkowych wersji gier może przyspieszyć, a duzi wydawcy postawią na dystrybucję wyłącznie cyfrową.

Ekspert Niko Partners, Daniel Ahmad, podkreślił, że choć firmy podejmują działania mające na celu złagodzenie skutków ceł, ostatecznie to konsumenci w USA mogą zapłacić więcej za gry i sprzęt gamingowy.

Fizyczne wydania gier już teraz są w odwrocie

Choć największe premiery wciąż otrzymują wydania pudełkowe, wiele gier - szczególnie niezależnych i o mniejszym budżecie - jest dostępnych wyłącznie cyfrowo. W ostatnich latach pojawił się też nowy model sprzedaży, w którym w sklepach można kupić pudełko z kodem do gry zamiast płyty. Przykładem może być Avowed, które zadebiutowało jako gra "pudełkowa" bez fizycznego nośnika.

Jeśli prognozy analityków się sprawdzą, wydawcy mogą zacząć całkowicie rezygnować z produkcji płyt, tłumacząc to rosnącymi kosztami oraz zmianą preferencji graczy. Już teraz coraz więcej osób wybiera dystrybucję cyfrową - głównie ze względu na wygodę i częste promocje w cyfrowych sklepach.

Cła a przyszłość rynku gier

Nowe cła uderzą nie tylko w fizyczne wersje gier, ale również w sprzęt gamingowy. Konsole, laptopy gamingowe oraz podzespoły komputerowe - wszystko to może podrożeć ze względu na podwójne opłaty importowe. Gracze w USA mogą spodziewać się wyższych cen PlayStation, Xboxów i komputerów gamingowych.

Branża gier nie pozostaje obojętna na te zmiany. Entertainment Software Association (ESA) wydało oświadczenie, w którym ostrzega, że cła mogą negatywnie wpłynąć na miliony amerykańskich graczy oraz całą gospodarkę związaną z gamingiem. Organizacja planuje współpracować z administracją USA, aby znaleźć rozwiązanie problemu i zminimalizować skutki ekonomiczne dla konsumentów i firm.

Co z zachowaniem gier na przyszłość?

Odejście od fizycznych nośników może mieć jeszcze jedną konsekwencję - problemy z zachowaniem starszych gier. W przeszłości wielokrotnie dochodziło do sytuacji, gdy tytuły cyfrowe znikały z rynku, a ich pudełkowe wersje były jedyną opcją na ich legalne zdobycie.

Organizacje zajmujące się archiwizacją gier od lat ostrzegają, że cyfrowe produkcje są znacznie trudniejsze do zachowania. Jeśli serwery zostaną wyłączone, a gra nie będzie dostępna do pobrania, to nawet fizyczny nośnik może okazać się bezużyteczny, jeśli wymaga on aktywacji online.

Czy fizyczne gry całkowicie znikną?

Nowe cła mogą stać się kolejnym argumentem za pełnym przejściem na dystrybucję cyfrową, ale trudno powiedzieć, czy wydawcy rzeczywiście zdecydują się na ten krok w pełni. Gracze wciąż cenią fizyczne kopie za możliwość odsprzedaży, kolekcjonowanie oraz brak konieczności stałego połączenia z internetem.

Jeśli jednak ceny produkcji płyt gwałtownie wzrosną, to może okazać się, że wydanie gry w wersji fizycznej przestanie być opłacalne - szczególnie dla mniejszych deweloperów. W takim scenariuszu przyszłość gier wideo może stać się w pełni cyfrowa szybciej, niż się tego spodziewaliśmy.

Czy wiesz, że...

Pierwszą grą dostępną wyłącznie w wersji cyfrowej na konsolach była Warhawk na PlayStation 3 w 2007 roku. Początkowo Sony planowało wydać ją także na płycie, ale ostatecznie postawiło na cyfrową dystrybucję. Wtedy było to wielkim eksperymentem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Donald Trump | gry wideo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Przejdź na