505 Games wydawca Control niedawno poinformował, że nie zamierza udostępnić posiadaczom podstawowej edycji gry bezpłatnej aktualizacji z obecnej na nową generację konsol PlayStation 5 oraz Xbox Series X. W praktyce taką opcję otrzymają wyłącznie nabywcy Control: Ultimate Edition kosztującego 40 euro co w przeliczeniu daje ok. 180 złotych.
Wydanie, które zadebiutuje 27 sierpnia zawiera standardową produkcję a także dwa fabularne dodatki. Oczywiście postanowienie 505 Games wywołało wśród graczy spore kontrowersje i nie rozumieją oni dlaczego bez żadnych opłat na nadchodzących konsolach nie mogą zagrać również użytkownicy podstawki Control.
Widząc falę hejtu wydawca dokładniej odniósł się do swojej decyzji jednocześnie przyznając, że zdania nie zmieni pod żadnym naciskiem. W oświadczeniu stwierdzono, że przeniesienie tytułu na sprzęt następnej generacji to wyzwanie z czego deweloperzy dość szybko zdali sobie sprawę myśląc o zagwarantowaniu ulepszeń w taki sam sposób zarówno właścicielom old genów jak i next genów.
W każdym założeniu pojawiały się przeszkody, przez które jakaś grupa odbiorców nie dostałaby darmowego upgrade’u. “Nie możemy zaoferować aktualizacji wszystkim zaś wykluczanie jakiejkolwiek bazy użytkowników wydaje się niesprawiedliwie" - napisano w oświadczeniu.
Przy okazji zaznaczono, iż Control oraz wszelkie DLC w obecnej formie będą wstecznie kompatybilne na najnowszych konsolach, natomiast Edycja Ultimate, która trafi na PS5 i Xbox Series X zawiera dokładnie tą samą treść co wersja przeznaczona na istniejącą już generację sprzętu. Cóż mimo wszystko tłumaczenie wydawcy zapewne nie przekona wszystkich ludzi.
Marcin Jeżewski - ITHardware.pl
