Ekspansja marki Cyberpunk 2077 nabiera tempa, ale tym razem nie chodzi o kolejny dodatek fabularny czy grę wideo. Po serii tajemniczych zwiastunów w mediach społecznościowych, które rozbudziły wyobraźnię fanów, i o których informowaliśmy wczoraj, oficjalnie potwierdzono plotki krążące po sieci. Trwają bowiem zaawansowane prace nad grą karcianą osadzoną w realiach Night City.
Za projekt odpowiada stosunkowo młody zespół WeirdCo Games. Jak ujawniono, produkcja powstawała w ścisłej tajemnicy przez ostatnie dwa lata. Elliot Cook, współzałożyciel WeirdCo, podkreśla, że gra ma być hołdem dla dotychczasowego dorobku uniwersum, a jednocześnie nowym otwarciem dla fanów.
W oficjalnym komunikacie twórcy zaznaczają, że ich celem jest powrót do korzeni gier karcianych. Zamiast izolować graczy przed ekranami, nowa produkcja ma stawiać na bezpośrednią interakcję i budowanie relacji "przy stole".
Założyliśmy to studio z wiarą w głębokie więzi międzyludzkie, jakie rodzą się podczas gry w karty. Chcemy pielęgnować tę magię, na której sami się wychowaliśmy
Wstępne informacje spowodowały różnego rodzaju spekulacje - o przeniesieniu mechanik znanych z wiedźmińskiego Gwinta do świata sci-fi, jak również o grze, która ma czerpać z klasyki gatunku karcianek, wzbogacając ją o unikalny klimat Cyberpunka 2077 oraz motywy z dodatku Widmo Wolności.
Na ten moment nie ujawniono daty premiery ani tytułu gry. Branżowi eksperci i społeczność graczy typują, że więcej szczegółów możemy poznać już 11 grudnia podczas gali The Game Awards. Do tego czasu fanom pozostaje czekać na kolejne komunikaty od duetu CD Projekt RED i WeirdCo.











