22-letni mieszkaniec Tajlandii zmarł z powodu ostrej niewydolności układu krążenia wywołanej wielogodzinnym graniem na komputerze. Nieprzytomnego Thaneta Sommoi znaleziono po południu w czwartek pod stanowiskiem w kawiarence internetowej w miejscowości Chiang Mai - podała lokalna prasa. Grał nieprzerwanie od środy wieczorem.
Lekarze nie zdołali go uratować. Jak stwierdziła policja, zgon nastąpił w wyniku gwałtownej niewydolności serca i wyczerpania organizmu, który musiał przez kilkanaście godzin działać w stanie najwyższego podniecenia.
Sommoi, pracownik fabryki ceramicznej, grał w "Counter-Strike", popularny dodatek do gry "Half Life". Według znajomych zmarłego, był od niej uzależniony.
W "CS" ludzie z całego świata, łącząc się poprzez Internet, wcielają się w terrorystów i antyterrorystów zwalczających się nawzajem.
Źródło informacji: CHIP