Brontes Processing wydało niedawno pakiet gier, które rozpoczną bitwę ze święcącym triumfy na rynku EyeToy'em. Gry, przy użyciu kamerki internetowej, tworzą dla nas wirtualny świat, w którym nie ma ograniczeń. Wirtualna rzeczywistość przestaje już być motywem znanym jedynie z filmów science-fiction.
"Debiut Małego Cyklopa" (bo tak konkurenta EyeToy'a nazwali jego twórcy) sprawi, iż będziemy mogli sterować przebiegiem gry bez użycia klawiatury, myszki i joystick'a. Kamerka wykryje ruch naszych rąk, nóg, głowy lub dowolnej innej części ciała. Kiedy pierwszy raz widzimy swoją twarz w grze, możemy się zaskoczyć. Ale kiedy podnosimy rękę, a ona odbija lecącą na monitorze piłkę, to można się po prostu zszokować!
Czy Brontes Processing (2 osobowa, polska firma) będzie w stanie zadziwić świat i stoczyć równą bitwę z uznanym na świecie Sony?
Reklama
