Kurka Wodna

Wydawca: TopWare

Dystrybutor: TopWare

Data premiery: Styczeń 2001

Rodzaj gry: zręcznościowa

Wymagania: P233 MMX, 32 MB RAM, CD-ROM, HDD, system Windows 95/98, 2 MB karta grafiki

Ocena: 6/10


W epoce szalonych krów tematyka drobiowa cieszy się coraz większą popularnością. Nasi pierzaści przyjaciele zawitali również na ekrany komputerów - tym razem jako cel dla wprawnego oka (i ręki) przyszłego żołnierza Wolska Polskiego. Ewentualnie leśniczego/myśliwego/przestępcy - niepotrzebne skreślić. Wiecie już o co chodzi? Tak - będziemy sobie strzelać. Dużo, szybko i celnie.

Reklama

Pamiętacie popularną, krążącą po Internecie jakiś rok temu grę "Kaczki"? Pełna jej nazwa to "Johnny Walker coś tam coś tam", w każdym bądź razie fabuła była skomplikowana jak mózg Ferdka Kiepskiego, kurde. Należało w przeciągu 120 sekund zestrzelić jak największą ilość kaczek latających sobie w tę i we wtę. Każdy celny strzał to określona liczba punktów - im dalej leciała kaczka, tym więcej punktów za jej trafienie...

W "Kurce Wodnej" jest dokładnie tak samo jak w "Kaczkach". Z tą różnicą, że walimy w coś, co twórcy gry nazwali kurą, a wygląda to mniej więcej jak młody jastrząb. Ale o gustach się nie dyskutuje :-)

Do dyspozycji młodego myśliwego pozostawiono

  • rewolwer
  • dubeltówkę
  • granaty

Bogaty arsenał - niczym w Duke Nukem albo innym Unrealu. Szkoda, że nie można jeszcze rzucić w kurę psem myśliwskim, który łapałby ją w locie w zęby. Ale i tak jest git - jakby to powiedzieli panowie reklamujący niegdyś Yoyo na billboardach.

Grafika - uboga ale funkcjonalna. Niczym niemiecki samochód. 640*480, prerenderowane tło + latające obiekty. Co ciekawe - tło można downloadować ze strony internetowej, poświęconej grze. Co to oznacza? A to, że każdy z Was może zaprojektować własne tło (np. foto okolic, w których mieszkacie) i udostępnić to innym maniakom broni palnej. Prostota grafiki gwarantuje działanie gry nawet na słabych sprzętach klasy PC XT z kartą grafiki CGA... nie, przesadziłem. Trzeba mieć conajmniej Pentium MMX, 32 MB pamięci i 2 MB kartę grafiki. Prawda, że przerażające wymagania? Dzisiaj już takich gier się nie robi.... Muzyka - właściwie takowej nie ma, słychać przede wszystkim efekty dźwiękowe - czyli strzały i wrzaski mordowanych ptaków.



Hmm teraz najważniejsze - grywalność. Nie da się ukryć, że przez pierwsze kilkanaście minut gra sprawia samą radochę. W każdym z nas jest przynajmniej odrobinka człowieka pierwotnego, który problemy załatwiał ciosem maczugi we wroga. Im dłużej gramy tym szybciej dopada nas nuda. Nawet kilka zróżnicowanych (jeśli tak można nazwać różne tła graficzne) poziomów trudności przestaje bawić... No ale w końcu mamy do czynienia z produktem za 19,90 zł. Więc cudów oczekiwać nie można, chociaż za te pieniądze można mieć np. Larry'ego 5, który jest o klasę lepszym produktem... Rozumiecie teraz skąd wzięła się tutaj ocena 6/10? "Kurka Wodna" to gra, która oprócz zintegrowania się z graczem (możliwość dodawania własnych teł graficznych, przesyłanie najlepszych wyników przez Internet na specjalnie do tego celu przygotowaną stronę) i to na dość niskim poziomie, nie wnosi nic nowego. Powiem więcej - jest to kolejne powielenie starego jak świat tematu... Szóstka... taaak, w naszej dziesięciostopniowej skali ocen szóstka to adekwatna do jakości, klasy oraz ceny produktu ocena.



Jurand

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kurki | dystrybutor | wydawca | wodna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy