GTA znów w sądzie

Twórcy kontrowersyjnej gry "Grand Theft Auto" znów mają kłopoty. Tym razem nie chodzi jednak o oskarżenia dotyczące propagowania przemocy czy dyskryminacji mniejszości etnicznych, lecz o... plagiat. Mark Gallagher, szkocki developer, domaga się od producentów jednej z najlepiej sprzedających się serii gier ostatnich lat odszkodowania w wysokości 1,5 mln funtów.



Uważa bowiem, że "Grand Theft Auto" kopiuje pomysły z gry "Crime Inc", którą Gallagher stworzył w latach 1991-1993. Gra miała zostać zaprezentowana podczas rozmowy o pracę, jaką Gallagher odbył w DMA Design. Posady nie dostał, ale DMA Design - które w międzyczasie przekształciło się w Rockstar North - w roku 1997 wydało grę "Grand Theft Auto". Według Gallaghera, zarówno ogólna idea wykorzystania wojny gangów ulicznych jako głównego motywu gry, jak i struktura oraz styl rozgrywki zostały zaczerpnięte z jego produkcji.

Reklama



Sprawę poprowadzi sąd w Edynburgu. Trudno oceniać, jakie są szanse Gallaghera na udowodnienie zarzutów - nie zachowały się żadne dokumenty z jego rozmów z przedstawicielami DMA Design.

(4D)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sady | oskarżeni | design | auto
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy