Acclaim ma kłopoty

Firma Acclaim, wydawca gry "BMX XXX", ma kłopoty. Dystrybucji tytułu odmówiły trzy duże amerykańskie sieci sprzedaży gier, teraz "BMX XXX" otrzymał zakaz sprzedaży w Australii. Biuro Klasyfikacji Filmu i Literatury (OFLC), które przydziela ratingi wiekowe wszystkim grom wprowadzanym na australijski rynek, odmówiło sklasyfikowania "BMX XXX". W praktyce oznacza to zakaz dystrubucji tego tytułu na terenie Australii. Eksperci OFLC uznali, że gra nie odpowiada żadnej z dostępnych kategorii. Australijczycy mogą grać bowiem tylko w tytuły, w których nasycenie treściami brutalnymi lub erotycznymi nie przekracza poziomu "powyżej 15 lat". Stosowane w USA i Europie Zachodniej kategorie:"powyżej 18 lat" oraz "X" nie są w Australii stosowane. Podobne jak "BMX XXX" przygody na rynku australijskim miało w zeszłym roku słynne Grand Theft Auto III, którego wydawca zdecydował się w końcu na ocenzurowanie tytułu i wprowadznie do sprzedaży "ugrzecznionej" wersji.

Reklama



"BMX XXX" to nowe podejście do modnego na rynku gier tematu sportów ekstremalnych. Gra Acclaim jest symulacją jazdy BMX-em, jednak oprócz 2 tys. możliwych do wykonania rowerowych trików, na graczy czeka niecenzuralny język, specyficzne poczucie humoru i dużo golizny. Do złej opinii jaką zyskała gra zapewne przyczyniła się także wulgarna kampania reklamowa Acclaim - firmy, która zasłynęła ostatnio ze szczególnie kontrowersyjnych metod promocji. Acclaim odrzuca zarzuty twierdząc, że firma padła ofiarą stosowania podwójnych standardów. Gry, które wywołują oburzenie, nie przekraczają bowiem granic wyznaczonych przez telewizję i kino - argumentują przedstawiciele firmy.



(4D)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zakazy | .XXX | wydawca | firma | kłopoty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy